stat
Impreza już się odbyła
lis 16

sobota, g. 14:00 - 16:00

Gdańsk,
bilety 150 zł
lis 30

sobota, g. 10:00 - 12:00

Gdańsk
Wstęp wolny
Pierwszy album formacji z Wałbrzycha potwierdza jej zamiłowanie do muzyki z okolic Radiohead i może nawet chęć bycia polskim „odpowiednikiem” tamtej ważnej grupy. A przy tym dalecy są od plagiatu.
Freak Of Nature preferuje rozbudowane kompozycje, utrzymane w zdecydowanie mrocznej tonacji. W podobny sposób jak Radiohead budują napięcie (Goodnight Symphony), ale mam też wrażenie, że wokalista Ar często zahacza o charakterystyczną manierę lidera Smashing Pumpkins Billy’ego Corgana. Album otwiera „przerażająca” introdukcja (Wake Up), a następujący po niej Isolation to żywy numer z chwytliwym refrenem i zgiełkliwym, psychodelicznym solem gitary (wręcz znak firmowy Freak Of Nature). Jeśli ktoś szuka ostrzejszego grania - polecam zadziorny Isolation. Natomiast w Walk On Clouds łączą brzmienie gitary akustycznej z niby-orkiestrowym, a w Condemned dochodzi wiolonczela.
Wszystkie kompozycje skonstruowane są właściwie podobnie, ale każda ma w sobie to Coś. Otrzymujemy ciekawą kombinację: od delikatnych nuconych fragmentów, przez bardziej piosenkowe, po mocne przyłożenie w refrenie. Najbardziej udaną pozycją w zestawie jest - moim zdaniem - Bad Dreams mający, oprócz wyżej wymienionych cech, także najbardziej sugestywny nastrój i urzekającą melodię. To właśnie on reprezentował grupę na składance Piotra Kaczkowskiego Minimax pl. O atmosferze tekstów grupy dają pojecie już same tytuły: Izolacja, Złe sny, Potępiony... Prawdę mówiąc - o albumie Neurotic States nie należy czytać, ale trzeba go posłuchać i przekonać się, że Polak potrafi.

ŁUKASZ WEWIÓR