Gaz
Według pomysłu i scenariusza Szymona Wróblewskiego
23 października 2002 roku, 39 osobowa grupa czeczeńskich terrorystów zaatakowała moskiewski teatr na Dubrowce, w którym trwał musical "Nord Ost". Terroryści żądali zakończenia działań wojennych w Czeczenii oraz wycofania wojsk. Oblężenie budynku, w którym znajdowało się ponad 900 osób trwało 5 dni i zakończyło się szturmem rosyjskich służb. Szturm poprzedziło użycie gazu paraliżującego. W wyniku użycia gazu, oraz brutalnego sposobu przeprowadzenia akcji ratunkowej zginęło 300 osób (według oficjalnych komunikatów - 150). Wszyscy członkowie grupy terrorystycznej, z których część nie przekroczyła 20 roku życia, zginęli w wyniku użycia gazu lub zostali rozstrzelani.
Pod wpływem tych wydarzeń, Szymon Wróblewski napisał scenariusz do "Gazu", jednocześnie uniwersalizując problem poprzez oderwanie akcji od współczesności. W scenariuszu Wróblewskiego, czeczeńscy terroryści to Spartanie, a imperium, którego sile się sprzeciwiają to nie Rosja tylko Rzym. Dzięki temu wypowiadane przez bohaterów kwestie nabierają ogólnej ważności i stają się refleksją o sytuacji ludzkiego świata.
Spektakl w reżyserii Ewy Ignaczak i Daniela Jacewicza przez swoją konstrukcję, sprawia, że widz staje się jednocześnie uczestnikiem sytuacji scenicznej, co nadaje mocy słowom i gestom aktorów. Widz nie jest bowiem chroniony przed wrażeniami przez magiczną czwarta ścianę, przez co odbiera tekst i akcję ze zwielokrotnioną siłą. Historie opowiadane przez bohaterów, to urywki opowieści o życiu zakładników, którzy w momencie zagrożenia dostrzegają swoje błędy, ludzką słabość i zastanawiają się jak należałoby żyć.
Aktorzy Teatru Brama są w wieku terrorystów, którzy przypuścili atak na teatr w walce o wolność swojego państwa. Od początku jest jasne, że są wojownikami, którzy idą na śmierć. Ich determinacja sprawia, że jako widzowie nie opowiadamy się jednoznacznie po stronie Rzymu. Jest nam żal ofiar, ale jednocześnie widzimy, że składane są po obu stronach i zaczynamy rozumieć tragizm wojny. A w obliczu sytuacji politycznej świata, spektakl mimo upływu siedmiu lat od wydarzenia, które stało się jego inspiracją, jest ważnym, aktualnym głosem w sprawie.
Szymon Wróblewski o "Gazie":
- Przy pisaniu tej sztuki, chciałem zmierzyć się z materią teatru. Zależało mi na tym, by znikła bariera między tradycyjnie pojmowana widownią a aktorami odtwarzającymi role. Zaczynając nad nim prace, chciałem pokazać dramat ludzi zamkniętych w teatrze na Dubrówce - przyszli zobaczyć musical, czystą rozrywkę, ale zostali zmuszeni do udziału w tragedii, gdzie każda błędna decyzja mogła oznaczać śmierć. Tak narodził się pomysł ze zderzeniem ze sobą formy antycznej tragedii i współczesnych wydarzeń.
"Gaz" powstał w pierwszej wersji w sierpniu 2003 roku jako projekt pod nazwą Akcja Zygmuntowa w Strzelewie. Spektakl prezentowany zaledwie kilka razy zdążył zdobyć najważniejsze nagrody na Festiwalach Teatralnych. Po 5 latach na nowo został odczytany dramat przez Teatr Brama i Teatr Off de BICZ.
Scenariusz i reżyseria: Ewa Ignaczak i Daniel Jacewicz
Obsada:
Ida Bocian
Aleksandra Nykowska
Dorota Ziemińska
Szymon Lechwar
Maciej Ratajczyk
Marcin Styborski
Według pomysłu i scenariusza Szymona Wróblewskiego
23 października 2002 roku, 39 osobowa grupa czeczeńskich terrorystów zaatakowała moskiewski teatr na Dubrowce, w którym trwał musical "Nord Ost". Terroryści żądali zakończenia działań wojennych w Czeczenii oraz wycofania wojsk. Oblężenie budynku, w którym znajdowało się ponad 900 osób trwało 5 dni i zakończyło się szturmem rosyjskich służb. Szturm poprzedziło użycie gazu paraliżującego. W wyniku użycia gazu, oraz brutalnego sposobu przeprowadzenia akcji ratunkowej zginęło 300 osób (według oficjalnych komunikatów - 150). Wszyscy członkowie grupy terrorystycznej, z których część nie przekroczyła 20 roku życia, zginęli w wyniku użycia gazu lub zostali rozstrzelani.
Pod wpływem tych wydarzeń, Szymon Wróblewski napisał scenariusz do "Gazu", jednocześnie uniwersalizując problem poprzez oderwanie akcji od współczesności. W scenariuszu Wróblewskiego, czeczeńscy terroryści to Spartanie, a imperium, którego sile się sprzeciwiają to nie Rosja tylko Rzym. Dzięki temu wypowiadane przez bohaterów kwestie nabierają ogólnej ważności i stają się refleksją o sytuacji ludzkiego świata.
Spektakl w reżyserii Ewy Ignaczak i Daniela Jacewicza przez swoją konstrukcję, sprawia, że widz staje się jednocześnie uczestnikiem sytuacji scenicznej, co nadaje mocy słowom i gestom aktorów. Widz nie jest bowiem chroniony przed wrażeniami przez magiczną czwarta ścianę, przez co odbiera tekst i akcję ze zwielokrotnioną siłą. Historie opowiadane przez bohaterów, to urywki opowieści o życiu zakładników, którzy w momencie zagrożenia dostrzegają swoje błędy, ludzką słabość i zastanawiają się jak należałoby żyć.
Aktorzy Teatru Brama są w wieku terrorystów, którzy przypuścili atak na teatr w walce o wolność swojego państwa. Od początku jest jasne, że są wojownikami, którzy idą na śmierć. Ich determinacja sprawia, że jako widzowie nie opowiadamy się jednoznacznie po stronie Rzymu. Jest nam żal ofiar, ale jednocześnie widzimy, że składane są po obu stronach i zaczynamy rozumieć tragizm wojny. A w obliczu sytuacji politycznej świata, spektakl mimo upływu siedmiu lat od wydarzenia, które stało się jego inspiracją, jest ważnym, aktualnym głosem w sprawie.
Szymon Wróblewski o "Gazie":
- Przy pisaniu tej sztuki, chciałem zmierzyć się z materią teatru. Zależało mi na tym, by znikła bariera między tradycyjnie pojmowana widownią a aktorami odtwarzającymi role. Zaczynając nad nim prace, chciałem pokazać dramat ludzi zamkniętych w teatrze na Dubrówce - przyszli zobaczyć musical, czystą rozrywkę, ale zostali zmuszeni do udziału w tragedii, gdzie każda błędna decyzja mogła oznaczać śmierć. Tak narodził się pomysł ze zderzeniem ze sobą formy antycznej tragedii i współczesnych wydarzeń.
"Gaz" powstał w pierwszej wersji w sierpniu 2003 roku jako projekt pod nazwą Akcja Zygmuntowa w Strzelewie. Spektakl prezentowany zaledwie kilka razy zdążył zdobyć najważniejsze nagrody na Festiwalach Teatralnych. Po 5 latach na nowo został odczytany dramat przez Teatr Brama i Teatr Off de BICZ.
Scenariusz i reżyseria: Ewa Ignaczak i Daniel Jacewicz
Obsada:
Ida Bocian
Aleksandra Nykowska
Dorota Ziemińska
Szymon Lechwar
Maciej Ratajczyk
Marcin Styborski
[foto1] | [foto2] | [foto3] |
[foto4] | [foto5] |