Głębia przezroczystości
"Geometryczne formy zamieszkane i poruszone obecnością widza wytwarzają poczucie skrępowania i psychologicznego wyalienowania poprzez niekończącą się grę pomiędzy włączeniem i wykluczeniem"1. Dan Graham
Wystawa potrwa do 20 września 2010 roku.
W doświadczaniu przestrzeni może być wiele różnych aspektów jej postrzegania, lecz ja chciałbym wskazać na architekturę we współczesnym mieście, gdyż moim zdaniem w obecnych czasach stawia ona nowe wyzwanie w postrzeganiu rzeczywistości. Miasto i jego architektura nie chce być pięknie zaprojektowaną fasadą skrywającą swoje wnętrze, a coraz bardziej dąży do odzwierciedlenia wzajemnego współistnienia człowieka i miejsca, na co składają się odczucia, odkrycia i doświadczenia względem niego.
Przyglądając się problematyce przezroczystości w przestrzeni miasta z jednej strony wydaje się ona czymś prostym i zrozumiałym, z drugiej czymś skomplikowanym i trudnym do wyjaśnienia. Żyjemy na co dzień w przestrzeni, w której mamy do czynienia z fizyczną transparencją usytuowaną niemal na każdym kroku i wydaje się nam ona oczywista i łatwa do uchwycenia. Teoretyczne trudności pojawiają się, gdy zaczynamy się zastanawiać, w jaki sposób, ta nieskończenie multiplikowana przestrzeń w architektonicznych projektach, zaczyna oddziaływać na nasz umysł. W jaki sposób dokonuje się ujednolicenie tak wielu fragmentarycznych odbić i przekształceń otoczenia? Czy mówi nam to o trójwymiarowości przestrzeni, czy może informuje nas o jej wielokrotności? Możemy pytać dalej: jak dochodzimy do naszego postrzegania przestrzeni - jaka jest jej relacja z naszą percepcją?
Zastanawiający jest fakt, że dla wielu artystów takie pytania rodzą się w ich umysłach w wyniku obcowania ze szklaną architekturą. Zaobserwowana przez nich przezroczystość w architekturze stanowi punkt wyjścia do dalszych rozważań nad tą problematyką. Widziany w fasadach świat, staje się wielofunkcyjnym językiem, będącym kompilacją różnych znaczeń. W zależności od tego, na co zwrócimy uwagę, w wszechobecnych taflach szyb możemy ujrzeć obrazy, odbicia i ich ślady, będące ciągłą projekcją życia miasta. Podążając ulicami i pasażami, przechodzimy obok wielokrotnie odbijających się i przenikających wzajemnie kształtów, które dają nam możliwość konstruowania i obserwowania otoczenia w całkowicie odmienny sposób. Jest to nieco odrealniony świat, gdyż powstają obrazy-hybrydy, będące inspiracją dla naszej wyobraźni - myśli, które przenikając się wzajemnie wyzwalają w nas potrzebę wejrzenia głębiej: w przestrzeń, w konstrukcję, w nas samych. Transparentność, której doświadczamy dziś w architekturze pozwala na patrzenie w to, co wewnętrzne i zewnętrzne, tworząc jednocześnie relację z tym, co pomiędzy. Bariery w postrzeganiu fasady, jakie niegdyś stanowiły betonowe ściany, zniknęły na rzecz gładkiej szklistej powierzchni, która daje możliwość zaobserwowania takich zjawisk jak: spajanie, odgraniczanie, niwelowanie, oddzielanie, a co za tym idzie wszelkich możliwości postrzegania.
Przezroczystość, to także przede wszystkim możliwość wglądu, przenikania w głąb konstrukcji naszego świata, a tym samym zadamawiania się w nim. W tym rozumieniu my również jesteśmy przezroczyści, gdyż jest w nas potrzeba poznania swojego wnętrza i zewnętrza na wielu płaszczyznach: biologicznych czy psychologicznych. Warto zaznaczyć, że tym co najbardziej predysponuje przezroczystość to fakt, że nie jesteśmy w stanie odebrać całościowego obrazu, co według mojej oceny jest najbardziej interesującym zjawiskiem w dzisiejszej kulturze, która produkując niezliczoną ilość obrazów, znaków czy pozostawionych po sobie śladów codzienności, stwarza wiele możliwości interpretacji. Tu rodzą się pomysły i idee, które są inspiracją dla sztuki, filozofii i zjawisk artystycznych.
Remigiusz Koniecko
Urodzony w 1977 r. Absolwent Katedry Fotografii w Gdańsku i Wydziału Komunikacji Multimedialnej w Poznaniu. Podczas studiów tworzył autorski cykl "Przestrzenie formalne", który wynikał z jego zainteresowań przestrzenią egzystencjalną. W swoich fotografiach odwołuje się zarówno do formy jak i funkcji architektury, próbując stworzyć swój własny model widzenia przestrzeni. Obecnie zajmuje się fotografią od strony twórczej i dydaktycznej.