Kolaże Patrycji Orzechowskiej mówią o obecności człowieka na tej dziwnej planecie, Ziemi. Jest to jednocześnie bardzo subiektywna, ale zarazem uniwersalna wizja, interpretacja naszego istnienia. Pocztówki przedstawiające sztampowe widoki natury: gór, dolin, jezior niosą ze sobą wątek nieznanego.
To motyw tłumu wpisanego w naturę, tysiąca ludzkich jednostek wplecionych w pasma górskie, odbicia wody. Kim jesteśmy? Skąd pochodzimy? Dokąd zmierzamy? Zdają się odpowiadać na te sztandarowe pytania - twarze, bezimienne, szare. Tajemnica ludzkiego bytu zawarta w tych pracach podkreślona jest samym tytułem: pozdrowienia z wieczności. Może odkryją nas kolejne pokolenia i będą zadawać podobne pytania? Prace Orzechowskiej przywodzą mi na myśl sztukę Andreasa Gurskiego, jego fotografie tłumu. W odróżnieniu jednak od tego artysty kolaże Orzechowskiej nie są tak bardzo spektakularne - są raczej intymną relacją między sztuką i ich odbiorcą i nie chodzi tu jedynie o ich niewielkie rozmiary, lecz o piękno zamknięte w kilku centymetrach. (A.N.)
Patrycja Orzechowska artystka wizualna, zajmuje się fotografią, kolażem, instalacją, grafiką użytkową, filmem i sztuką w przestrzeni publicznej; absolwentka grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku; dyplom z wyróżnieniem w 2000 roku; wielokrotna stypendystka Ministerstwa Kultury, Marszałka Województwa Pomorskiego i Prezydenta Miasta Gdańska. Mieszka i pracuje w Gdańsku. Swoje prace prezentowała między innymi w poznańskim Arsenale, Gdańskiej Galerii Fotografii, BWA Wrocław, CSW Łaźnia, CSW Wilno, Galerii Platan w Budapeszcie, HISK w Gandawie, a także na festiwalach: Transphotographiques w Lille, Miesiącu Fotografii w Krakowie, Supermarkecie Sztuki w Warszawie i Survivalu we Wrocławiu. W swojej praktyce często odwołuje się do różnych sztuk performatywnych, współpracując z tancerzami, gimnastyczkami i aktorami, tworzy prace z figurą ludzką jako głównym motywem. Ciała poddane przez nią niewinnej tresurze stają się uporządkowanymi kompozycjami o niepokojących kształtach.