"
Brutalny erotyzm za 30 złotych/ Brutalny erotyzm/ Wąsy i krosty" - tak śpiewają
Masskotki,
Ala i Katiusza - dwie pierwsze damy polskiego elektro w stylu lat 80. Brzmienia, które preferują to electro/clash, electro/punk, pogo/disko z domieszką ideologii kobiecej. Na scenie jawią się niczym boginie z teledysków z lat 80., wyzywające, kuszące i nieosiągalne. Pierwszy koncert dały w Grodnie na Białorusi (za wschodnią granicą naprawdę wiedzą , jak się bawić ). Do tej pory zagrały ponad dwadzieścia koncertów, w tym trasę z moskiewskimi Robotami w Polsce. Ich życie wyznacza okrutny rytm rock'n'rolla i nie wiadomo, jak długo pociągną. Dalej grają, robią nowe kawałki, a w wolnych chwilach obżerają się nieprzyzwoicie i wymyślają nowe kreacje.
Noc 31 października w 3miejskim UNDERZE zapowiada święto rytuałów wyzwalających wewnętrzną energię i eksplorujące mroki podświadomości.