stat
Impreza już się odbyła
Aktualna edycja:
Opener Festiwal 2025

Heineken Open'er Festival 2009: Kings of Leon, Placebo, The Prodigy, Lily Allen, Santigold Opinie (15)

Wydarzenie w ramach

gru 4

środa, g. 19:30

Gdynia,
bilety 50 zł
Kup bilet
lip'25 2-5

środa - sobota

bilety 519 - 1089 zł
Kup bilet
<Scena Główna:
18:00 O.S.T.R.
20:00 Lily Allen
22:30 Kings of Leon
00:15 Placebo
02:00 The Prodigy
Namiot:
17:00 The Black Tapes
19:00 Priscilla Ahn
21:00 Kumka Olik
23:30 The Ting Tings
01:30 Sofa

folk / reggae / world - koncerty w Trójmieście


World Stage:
19:00 Buraka Som Sistema
21:00 Santigold
23:00 Gadająca Tykwa
00:30 Jazzanova Live! feat Paul Randolph

Young Talents Stage:
16:30 Letko
17:30 Plug and Play
18:30 The Calog
19:30 Iowa Super Soccer

Burn Beat Stage
17:00 Envee
20:00 Busha
23:00 Ros
02:00 Auricon

Alter Space:
17:00 "Lucky People Center International" reż. Erick Pauser, Johan Sodeberg
19:00 Mass Kotki
20:30 Twożywo (animacje), "Open'er 2008" reż. R. Wikieł
22:30 Contemporary Noise Sextet
00:00 "Berlin Calling" rez. Hannes Stoehr
02:00 Lady Aarp

Teatry:
23:30 Mamadoo fireshow

Lily Allen

Lily Allen to obecnie najbardziej popularna na Wyspach Brytyjskich wokalistka młodego pokolenia. Jej najnowszy album "It's Not Me, It's You" natychmiast wylądował na pierwszym miejscu UK Albums Chart, a singiel go promujący pt. "The Fear" utrzymywał się na pierwszym miejscu przez cztery tygodnie z rzędu. Nic dziwnego, skoro jej poprzedni album sprzedał się w ponad 2 milionach egzemplarzy, a Allen była nominowana m.in. do BRIT Awards i Grammy.

Lily Allen to artystka nowego pokolenia, która nie została wykreowana przez wytwórnię, ale zdobyła popularność dzięki umieszczeniu swoich utworów na stronie MySpace. Jej profil muzyczny szybko stał się jednym z częściej odwiedzanych miejsc portalu. Internetowa publiczność niezwykle entuzjastycznie przyjęła jej utwory.

Wpływowy tygodnik muzyczny NME i BBC Radio One szybko podchwyciły temat zdolnej młodej wokalistki, a dzięki swojej naturalności Lily Allen wkrótce została obwołana żeńskim odpowiednikiem Mike'a Skinnera z The Streets.

Lily od najmłodszych lat zafascynowana była muzyką, która wypełniała jej życie. Na początku były to płyty z kolekcji jej rodziców, następnie na własną rękę odkrywała punk, ska reggae, jungle i drum'n'bass. Brytyjskiej publiczności bardzo spodobał się debiutancki singiel "LDN", a w połowie 2006 roku Lily wydała płytę pt. "Alright, Still" świetnie przyjętą przez słuchaczy i media. Album wypełniony jest pozytywnymi kompozycjami, z których największy sukces na listach przebojów odniosła piosenka "Smile". Lily za swoją twórczość została nominowana do Brit Awards w czterech kategoriach (m.in. Najlepszy Album). Dzięki swoim szczerym, często kontrowersyjnym wypowiedziom i poczuciu humoru Lily jest uwielbiana przez prasę i telewizję.

Na nowy album fani musieli czekać dwa lata, bo jak sama Allen mówi: "na gwiazdy popu gotowe płyty czekają w studiach nagraniowych, a ja muszę materiał napisać sama". Płyta pokazuje dojrzalsze oblicze wokalistki, obfituje w przebojowe kompozycje i jak zawsze szczere do bólu, często ironiczne teksy Lily. Krytycy muzyczni nie szczędzą pochwał, a jak "It's Not Me, It's You" przyjęła publiczność pokazują listy przebojów. Okładki magazynów zdobią zdjęcia pokazujące nowy, bardziej dorosły wizerunek artystki. Teraz Lily Allen czeka długa trasa koncertowa po największych festiwalach, w trakcie której odwiedzi też Polskę.

Kings Of Leon

Kings of Leon to obecnie najbardziej pożądany koncertowo zespół świata. Ostatnie miesiące są dla nich jednym nieustającym pasmem zwycięstw. Wczoraj stali się zespołem, który sprzedał najwięcej płyt w formie elektronicznej w historii Wysp Brytyjskich, przedwczoraj odebrali nagrodę Grammy za utwór "Sex On Fire", a kilkanaście dni temu zdobyli dwie nominacje do BRIT Awards. W Wielkiej Brytanii najnowszy album zespołu pokrył się poczwórną platyną, a single "Use Somebody" i wcześniej wspomniany "Sex On Fire" od ponad dwudziestu tygodni okupują listy przebojów.

W skład zespołu z Nashville wchodzi czterech panów Followill - bracia Caleb, Nathan i Jared oraz ich kuzyn Matthew. Początkowo nic nie zapowiadało tak szybkiego światowego sukcesu formacji. Ich pierwszy album pt. "Youth and Young Manhood" wydany w 2003 roku spotkał się z ciepłym przyjęciem głównie w Europie. Mimo muzyki zakorzenionej silnie w tradycji amerykańskiego rocka media zwróciły uwagę na dobrze zapowiadających się młodych muzyków, a The Strokes i U2 zaprosili zespół na wspólne trasy.

Drugi album pt. "Aha Shake Heartbreak" zawierał takie single jak "The Bucket", "Four Kicks" i "King Of The Rodeo". Powiew świeżości, jaki ze sobą niosły potwierdził już wcześniej pojawiające się głosy, że siły braci Followill nie można lekceważyć. Kiedy w 2007 roku wyszedł trzeci album pt. "Because Of The Times" dziennikarze Rolling Stone zastanawiali się jak dobrym zespołem mogą jeszcze stać się Kings of Leon. Wydawało się przecież, że wyprzedając nowojorskie Radio City Music Hall oraz O2 Arena w Londynie, czy występując jako headliner na Glastonbury i Oxygen osiągnęli już wszystko.

A jednak ich czwarty studyjny album przebił sukces nie tylko ich wcześniejszych płyt, ale także stał się jednym z ważniejszych w historii rocka. "Only By The Night" to kontynuacja poprzednich osiągnięć, ale także wzniesienie twórczości Kings of Leon na jeszcze wyższy poziom muzycznego rzemiosła. Nagrany w Nashville, świetnie brzmiący album, miejscami intrygujący, miejscami porażający energią przepełniony jest porywającymi melodiami. Wszystkie pokładane w zespół nadzieje teraz spełniły się. Płyta od początku do końca przykuwa uwagę, a hity takie jak "Sex On Fire" czy "Use Somebody" już przeszły do historii jako jedne z najlepszych utworów 2008 roku. Duży wpływ na zespół miały też wcześniejsze trasy z tytanami rocka takimi jak Bob Dylan, czy Pearl Jam, bo mimo intymnego klimatu kompozycji, świetnie sprawdzają się one podczas wielkich koncertów. Dzięki temu Kings of Leon wkroczyli do grona najważniejszych rockowych formacji XXI wieku.

Od momentu wydania "Only By The Night" wokół Followillów rozpętała się medialna burza. Stacje muzyczne na zmianę transmitują ich teledyski, zdjęcia zespołu zdobią okładki pism muzycznych, a single od wielu, wielu tygodni goszczą na listach przebojów. Nie sposób uciec przed ich muzyką, wręcz przeciwnie - o występie Kings of Leon marzą dziesiątki tysięcy fanów na całym świecie. Polscy fani już niedługo spełnią swoje marzenia.

Placebo

Placebo to jeden z najważniejszych i najbardziej charakterystycznych zespołów rockowych naszych czasów. Ich płyty rozeszły się w ponad 12 milionach egzemplarzy. To zespół, który pomimo sukcesu nie zamyka się na eksperymenty, a każdy kolejny album niesie ze sobą osobny pomysł, historię, nowe brzmienie. Ich największe przeboje takie jak "Pure Morning", "The Bitter End", "Infra-Red", czy "Song To Say Goodbye" robią jeszcze większe wrażenie podczas koncertów, dlatego Placebo z łatwością wyprzedaje koncerty w halach i na stadionach oraz zbiera tłumy publiczności podczas festiwali muzycznych.

W skład Placebo wchodzą obecnie Brian Molko, Stefan Olsdal i Steve Forrest, który zastąpił wieloletniego perkusistę zespołu Steve'a Hewitta. Konsekwentnie od 1994 roku Placebo rozwijają swoją koncepcję. Muzyka zespołu łączy w sobie rockową energię z mrocznymi i lirycznymi tekstami, wyśpiewywanymi przejmującym głosem Molko. Zadebiutowali w roku 1996 i od razu zwrócili na siebie uwagę Davida Bowie, który zaprosił ich na wspólną trasę koncertową.

W 1998 roku zespół wydał album "Without You I'm Nothing", zawierający singiel "Pure Morning", który przetarł im drogę na listach przebojów, a także spotkał się z zainteresowaniem stacji muzycznych. Dzięki temu niewiele dzieliło Placebo od statusu absolutnych gwiazd, który osiągnęli w 2000 roku wydając płytę "Black Market Music" zawierającą takie przeboje jak "Taste In Men", "Special K", czy "Slave To The Wage". Od tego czasu Placebo kontynuują dobrą passę wydając kolejne albumy: "Sleeping with Ghosts" i "Meds".

Znakomitą wiadomością dla fanów zespołu jest fakt, że już niedługo Placebo wyda z niecierpliwością oczekiwany, najnowszy album studyjny, którego premiera planowana jest na chwilę przed Open'erem i który będzie prezentowany podczas festiwalu.

The Prodigy

The Prodigy to jeden z tych zespołów, które zmieniły bieg historii i na zawsze wpisały się w kanon najważniejszych twórców muzyki. To dzięki nim brzmienia grane do tej pory jedynie w klubach i na niezależnych imprezach stały się popularne na całym świecie, czego dowodem jest ponad 16 milionów sprzedanych płyt oraz liczne nominacje do wszystkich możliwych nagród z Grammy Awards na czele. Uwielbienie fanów zdobyli niesamowicie dynamiczną muzyką łączącą ostre taneczne rytmy jungle i techno z elementami rocka, a niekiedy nawet punku, jak również ekscentrycznym wyglądem i zachowaniem. Teraz The Prodigy powrócili z długo oczekiwanym, piątym albumem studyjnym pt. "Invaders Must Die", który od razu wspiął się na pierwsze miejsce sprzedaży płyt w Wielkiej Brytanii. Uwielbiani przez polską publiczność, znani są z niezwykle ekspresyjnych i dopracowanych występów na żywo, podczas których materiał zawarty na płytach jest jeszcze mocniejszy, bardziej taneczny i wyrazisty. Q Magazine zaliczył The Prodigy do "50 zespołów, które musisz zobaczyć przed śmiercią".

Założycielem i liderem formacji jest Liam Howlett, to on odpowiada za brzmienie The Prodigy. Pierwszy sukces przyszedł w 1991 roku, wraz z wydaniem singla "Charly". Utwór przeznaczony na imprezy rave'owe trafił na trzecie miejsce na brytyjskiej liście przebojów. Wkrótce potem The Prodigy wydało debiutancki album pt. "Experience", zawierający utwory - kamienie milowe muzyki tanecznej, takie jak "Out Of Space", "Everybody In The Place", czy "Fire".

W 1994 roku zespół przebił sukces pierwszej płyty kolejnym wydawnictwem pt. "Music For Jilted Generation". Album od razu trafił na pierwsze miejsce sprzedaży, a single "Voodoo People", "Poison", czy "No Good (Start the Dance)" zdobyły olbrzymią popularność tak w klubach, jak i w stacjach muzycznych. "Music For Jilted Generation" był wielokrotnie zaliczany do najlepszych albumów wszechczasów w głosowaniach prestiżowych magazynów muzycznych takich jak Spin, NME, czy Q Magazine.

Kiedy wydawało się, że nie mogą już przebić dotychczasowych dokonań, trzy lata później The Prodigy wydali kolejny album "The Fat Of The Land", zawierający single "Firestarter", "Breathe" i "Smack My Bitch Up". Nawet dosyć odporna na muzykę taneczną publiczność amerykańska dała się porwać szalonym rytmom The Prodigy. Album zadebiutował na pierwszym miejscu listy Billboard 200, a w Wielkiej Brytanii pobił rekordy prędkości sprzedaży. Spin i Melody Maker ogłosiły "The Fat Of The Land" albumem roku. Przebojowe kompozycje dzięki teledyskom zyskały dosyć kontrowersyjną oprawę wizualną, co tylko zwiększyło zainteresowanie publiczności i mediów. Czwarty album studyjny formacji to "Always Outnumbered, Never Outgunned".

Na piątą płytę Liam Howlett, Keith Flint i Maxim kazali czekać fanom pięć lat, ale opłacało się. Płyta "Invaders Must Die" w chwilę trafiła na pierwsze miejsce sprzedaży na Wyspach. Sukcesu można upatrywać przede wszystkim w tym, że The Prodigy pozostali wierni swojej stylistyce, udowadniając, że to właśnie oni wyznaczają kierunki w muzyce tanecznej i mimo tylu lat spędzonych na scenie, nadal potrafią nagrywać energiczne i pełne witalności dźwięki.

Priscilla Ahn

Priscilla Ahn to młoda wokalistka, która w krótkim czasie osiągnęła wiele. Jest jedną z nadziei historycznej wytwórni Blue Note, w której wydała bardzo dobrze przyjęty album "A Good Day". Jej muzyka to połączenie folku z nastrojowym popem. Kariera artystki nabiera rozmachu - tydzień temu pojawiła się w niezwykle prestiżowym programie telewizji BBC "Later with Jools Holland" wśród takich wykonawców jak Depeche Mode, Sonic Youth, Lily Allen i Raphael Saadiq, a obecnie przygotowuje się do letniej trasy koncertowej, podczas której zagra m.in. na Glastonbury, Rock Werchter i Open'er Festival.

The Ting Tings

To absolutny fenomen zeszłego roku. The Ting Tings połączyli popowe melodie z alternatywnym brzmieniem w sposób, w jaki nikt do tej pory tego nie dokonał. Dawno nie było zespołu, który tak szybko wdarłby się na listy przebojów. Singiel "That's Not My Name" zadebiutował od razu na pierwszym miejscu, a album pt. "We Started Nothing" podążył jego ścieżką. W ciągu kilku miesięcy od premiery płyty The Ting Tings byli nominowani do MTV Music Awards, Q Awards i UK Festival Music Awards.

Grupę tworzą dwie osoby: perkusista Jules De Martino i wokalistka Katie White. Oboje od kilku lat próbowali swoich sił na scenie muzycznej biorąc udział w różnych projektach, ale dopiero wspólna inicjatywa zakończyła się tak spektakularnym sukcesem. Pierwsze nagrania spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem BBC i już w 2007 roku zespół miał okazję zaprezentować się na festiwalu Glastonbury, a następnie podpisać kontrakt z wytwórnią Columbia. W 2008 The Ting Tings wzięli udział w trasie organizowanej przez NME, a singiel "Great DJ" spotkał się ze świetnym przyjęciem także w innych mediach.

Kiedy wyszło "That's Not My Name", wiadomo było już, że The Ting Tings są nie do zatrzymania. Cały sezon festiwalowy upłynął pod znakiem ekstrawaganckiego duetu, trudno było uciec przed ich przebojami. The Ting Tings udowadniają, że aby osiągnąć coś w muzyce, oprócz umiejętności i talentu, trzeba mieć jeszcze pomysł na zespół.

Santigold

Santigold jest często nazywana amerykańską odpowiedzią na M.I.A., obie panie łączy niekwestionowany talent i umiejętność łączenia różnych konwencji, stylów muzycznych, a także wpływów kulturowych. Wszystko to daje wybuchową mieszankę, która eksploduje na scenie.

Santigold, tak naprawdę Santi White, zadebiutowała w kwietniu 2008 roku. W pracy nad albumem pomagali jej jedni z bardziej pożądanych producentów z kręgów hiphopu i muzyki klubowej, m.in. Diplo i Switch, odpowiedzialni także za warstwę muzyczną albumów M.I.A. Płyta "Santogold" łączy w sobie alternatywny rock i elektronikę z hip hopem, łamiąc wszystkie utarte konwencje. Utwory takie jak "L.E.S. Artistes" i "Creator" zdobyły Santi popularność wśród fanów różnych gatunków muzyki. Swoją wszechstronność wokalistka udowadnia cały czas nagrywając utwory z takimi gwiazdami jak Jay-Z, Pharrell Williams, czy Kanye West oraz koncertując z Björk, Coldplay i Beastie Boys. Mimo krótkiej kariery solowej za swoją twórczość nominowana była już do BRIT Awards i Q Awards, oraz zdobyła nagrodę Best Breakthrough Artist podczas rozdania NME Awards USA.

Jazzanova (live)

Jazzanova to jedna z najważniejszych marek na europejskiej scenie łączącej jazz, world music i elektronikę. Niemiecki kolektyw dzięki swoim produkcjom, kompilacjom, remiksom, audycjom radiowym oraz wytwórni od lat jest najbardziej wpływową oraz inspirującą grupą didżejów i producentów spajających brzmienia spod różnych szerokości geograficznych z futurystyczną muzyką taneczną.

W skład Jazzanovy wchodzą Alexander Barck, Claas Brieler, Jürgen von Knoblauch, Roskow Kretschmann, Stefan Leisering i Axel Reinemer. Na talencie niemieckich muzyków poznał się szybko Gilles Peterson, który słysząc ich wczesne nagrania szybko zaproponował im zremiksowanie utworu japońskiej formacji United Future Organization. Od tego momentu rozpoczęła się ich kariera, a Jazzanova zaczęła zdobywać parkiety na całym świecie.

Od kilkunastu lat Jazzanova dostarcza znakomite remiksy dla takich artystów jak: 4hero, Masters At Work, czy Ursula Rucker, a ich twórczość znalazła się na niezliczonej ilości singli i kompilacji. Niemcy nie tylko skupiają się na swojej karierze, ale także zajmują się prowadzeniem prestiżowej wytwórni Sonar Kollektiv. Twórcy Jazzanovy są jednymi z najbardziej rozchwytywanych i zapracowanych osób z kręgów szeroko rozumianej elektroniki, dlatego do tej pory udało im się wydać jedynie dwa albumy studyjne.

Członkowie Jazzanovy zawsze uważani byli za przewodników po muzyce świata, to oni zwrócili uwagę na rytmy Brazylii, to oni odnaleźli reggae z antypodów. Ostatnim albumem pt. "Of All The Things" zadziwili wszystkich - fani i krytycy muzyczni oczekiwali po mistrzach wycieczek w stronę futurystycznych, elektronicznych brzmień, tymczasem oni powrócili do muzycznej tradycji funku i soulu, nagrywając album pełen piosenek, akustycznych brzmień, chwytliwych melodii z gościnnymi występami wokalistów takich jak Ben Westbeech, czy Dwele. Na Open'erze Jazzanova pojawi się w swoim składzie koncertowym i z towarzyszeniem wokalistów: Clary Hill i Paula Randolpha.

Przeczytaj także