40 lat minęło Bez przerw, zawieszeń i w większości na pełnym gazie. I choć, jak mówią na mieście - szczęśliwi czasu nie mierzą - to jednak z obojętnie której strony patrząc - to bezspornie dość sporo. I dlatego należałby to jakoś uczcić! Poza tym przecież każda okazja do świętowania jest właściwa! Warto też wziąć pod uwagę fakt a wręcz nierozsądnie byłoby nie brać pod uwagę tematu biologii. Nie możemy więc z całą pewnością obiecać, że dotrwamy do 50... [mimo, że wciąż cali ze stali (oprócz paru detali). A więc tym bardziej to uczcijmy! A jeśli dotrwamy - tym lepiej! Też to uczcimy!
Ale już do rzeczy. Będą Goście. Dużo Gości. Planujemy kogoś na każdym koncercie. Będą na wybranych koncertach byli muzycy jak Brooz i Goliash, będą zaprzyjaźnieni, będą także Ci, których szanujemy, lubimy, wspieramy. Będą oczywiście zaproszone zespoły. Na niektórych koncertach pojawią się Chór Kantata! To także oznacza, że setlista będzie przekrojem tych 40. lat i będzie się zmieniać w ciągu roku, a czasem z koncertu na koncert. Ale i młodsi i starsi Hunterianie usłyszą utwory na których się wychowywali. Do tego postaramy się Was zaskoczyć i sprawić kilka niespodzianek. Czasem uprzedzimy. A czasem zza węgła. Tak, żeby było super. Przygotowujemy także sporo okolicznościowych, pamiątkowych, XXXX - trasowych gadżecików i odzienia, które weźmiemy ze sobą na koncerty.
ciężkie brzmienia - koncerty w Trójmieście
Pamiętając i nieco naginając słowa klasyka - "spieszmy się kochać zespoły, tak szybko odchodzą.." - zapraszamy Was na nie serdecznie! Będzie duuużo miłości (ognistej i głośnej) a my będziemy zaszczyceni i piekielnie wniebowzięci jeśli dołączycie do nas w tym XXXX, jubileuszowym 2025 roku zaczynając już od wiosennej, pierwszej części.