ACTIVE SUMMER MUSIC oraz
Domino - agencja reklamowa zapraszają:
Przez cały okres wakacji w namiotach usytuowanych na plaży w obrębie Zaspa - Jelitkowo, zupełnie za free będziecie mogli pobawić się w rytmach wakacyjnych prezentowanych przez czołowych DJ-ów polskiej i zagranicznej sceny klubowej.
Do współpracy zaproszono:
DJ Levy Wa-wa
Gdyby wybierano w Polsce najbardziej sympatycznego didżeja to
Levy mógłby liczyć na pewno na wyższą pozycję, niż tą, którą osiągnął w plebiscycie Top 100 magazynu „Laif”. A przecież miejsce szóste to pułap dla wielu oznaczający spełnienie marzeń. Krzysiek jednak od zawsze zachowywał się jakby jego marzenia spełniały się stale i hurtowo. Wieczny uśmiech, spontaniczność i chęć działania to przecież nie są cechy pospolite, a w Polsce wręcz uznawane przez wielu co najmniej za oznakę choroby psychicznej. I pewnie jest w nim też sporo szaleństwa, bo kto o zdrowych zmysłach poświęca się przekładaniu czarnych płyt w czasach, gdy w Warszawie niewielu ma pojęcie co to elektroniczna muzyka taneczna?
Mowa o roku 1996, w którym to Levy rozpoczął swoją trzyletnią rezydenturę w Trendzie – jednym z pierwszych prawdziwych klubów stolicy.
Imprezy Rush House Party ludzie do dziś wspominają z rozrzewnieniem, a to właśnie m.in. Krzysiek swoim graniem tworzył niesamowity i niezapomniany klimat tamtych nocy. W stawianiu pierwszych kroków pomagał mu Dj Easy – postać, którą do dziś nazywa swoim muzycznym ojcem chrzestnym. Poznawszy podstawy został całkowicie pochłonięty sztuką miksowania i postawił sobie za cel nieustanne doskonalenie się w tej dziedzinie. Bowiem nawet najwspanialsze kawałki nie zabrzmią należycie, jeśli zdolność ich doboru nie będzie szła w parze z techniką.
Levy oprócz wyżej wymienionych cech ma jeszcze jedną, wypływającą naturalnie z jego charakteru, czyli wyśmienity kontakt z publicznością.
Zawsze otwarty wręcz chłonie wrażenia ludzi tańczących na parkiecie, by oddać je potem ze zdwojoną siłą. Pragnie dokładnie tego samego co oni, więc czasem na imprezach z jego udziałem trudno wyłuskać wzrokiem didżeja z rozbujanego tłumu.
Tylko słuchawki odróżniają go wtedy od reszty roztańczonych sylwetek.
Tak było niemal zawsze i wszędzie. Wszędzie w przypadku Levy’ego wcale nie brzmi przesadnie, gdyż niewiele jest w Polsce miejsc, w których jeszcze nie grał.
A nawet jeśli są, to pewnie niebawem nadrobi tę zaległość. Zaległości co do zagranicy również są nadrabiane. Latem 2005 podbijał Wyspy Brytyjskie, występując w Edynburgu i Dublinie.
Jednak Levy nie zawsze jest tylko gościem. Wraz z Matushem i JJackiem prowadzą agencję Phatbass, której imprezy w Ground Zero i Klatce niezmiennie przyciągają rzesze fanów wesołego i skocznego house’u. Chociaż powiedzieć o nim , że gra tylko house byłoby dużym nieporozumieniem.
Elementy techno i trance, które wprowadza do swoich setów sprawiają, że jego styl jest już szeroko rozpoznawany.
Phatbass to nie jedyne przedsięwzięcie, w które jest zaangażowany. Współpraca z agencjami
Sentence i The Rhythm Records jest owocna dla wszystkich stron i świadczy o tym, że rozwijanie polskiej sceny klubowej nadal jest jedną z głównych ambicji Krzyśka.
Ambicji, której mu nie brakuje, więc jeśli chcesz posłuchać didżeja pełnego determinacji i radości, koniecznie wybierz się na imprezę z udziałem Levy’ego.
Dla klubowiczów 3 miasta na zaproszenie
Adalberta rezydenta -
Active Summer Lech oraz
Domino - agencja reklamowa, organizatorów plaży na klubowo.
od 21:00 DJ LEVY w dniu - 12 sierpnia SOBOTA oraz 14 Sierpnia "Welcome to Ibiza " Wejście Free
Plaża Jelitkowo wejście nr 63 ul. Piastowska