INDEED
28.01.2011 (Piątek) Wstęp 12 Pln (dla pierwszych 30 osób płyta gratis)
https://grupaindeed.pl/
ciężkie brzmienia - koncerty w Trójmieście
Grupa Indeed powstała
jesienią 2009 roku, kiedy to muzycy, Olek Gruszka, Jarek Denis i Piotrek Pawłowski zakasali rękawy, złapali za instrumenty i postanowili zrobić zamieszanie na polskiej scenie rockowej. Początki były trudne - niełatwo bowiem znaleźć wokalistkę, która nie tylko powala na kolana urodą, ale przede wszystkim wokalem. Po niezliczonych przesłuchaniach udało się - do zespołu dołączyła Aleksandra Bojanowska. Wyjątkowe umiejętności wokalne, silny, czysty, rockowy głos oraz powab i krasa uczyniły ją znakiem rozpoznawczym grupy. Kolejnym członkiem Indeed został Bazyl - gitarzysta wcześniej współpracujący z Olkiem i Jarkiem przy innym projekcie - w pełnym składzie mogli zacząć pracę.
Wyjątkowe brzmienie
zespół zawdzięcza swojemu wieloletniemu doświadczeniu muzycznemu, najwyższej światowej klasy sprzętowi - backline nie ma sobie równych, oraz, a może przede wszystkim podejściu do kompozycji i aranżacji. Muzyka Indeed to połączenie tradycyjnego rocka z nowoczesnymi, elektronicznymi brzmieniami - grupa śmiało wykorzystuje sample, loopy i różne urządzenia, które dodają smaczku i sprawiają, że Indeed wyróżnia się na polskiej scenie muzycznej.
Koncertują często
i chętnie, za każdym razem udowadniając, że potrafią rozbawić publikę. Każdy koncert to dwie godziny solidnego grania, to dobry kontakt i zabawa z widzami. Potrafią też zaskoczyć - ciekawe wersje sztandarowych utworów rockowych z lat '80 świetnie wpisują się w charakter Indeed i regularnie wywołują aplauz publiczności. Grupa regularnie występuje na największych polskich scenach, poprzedzając koncerty takich zespołów jak Bracia czy Coma - koncerty w całej Polsce w sezonie wiosna - jesień 2010.
Płyta ukaże się na rynku
jesienią 2010 i ukaże się nakładem wytwórni Fonografika. Będzie to w 100% praca własna muzyków - ciekawostka - przy pracy nad płytą nie korzystają ze studia nagrań, zewnętrznych realizatorów czy producentów. Płytę nagrywają sami, sami też ją miksują nie oddając ani grama zasług w obce ręce. Pytani dlaczego, bez zająknięcia odpowiadają, że chcą udowodnić innym, że aby nagrać dobrą płytę niepotrzebne są pieniądze ani drogie studia - wystarczy pasja i głowa na karku.
