The Ocean powstało na początku 2000 roku z inicjatywy gitarzysty Robina Stapsa, który pierwsze dema nagrywał w pojedynkę. Resztę składu skompletował poprzez ogłoszenia w lokalnej prasie muzycznej. Pod koniec 2001 roku zespół rozpoczął regularne próby w podziemiach powojennej fabryki aluminium. Miejsce to znane było później jako Oceanland - wielki podziemny kompleks z wieloma salami prób, studiem nagraniowym, a nawet sypialniami. Wszystkie dotychczasowe nagrania The Ocean powstały od początku do końca w tym miejscu.
Ogromnym krokiem na przód w historii kapeli było zaangażowanie basisty Heine oraz bębniarza Liessmanna na początku 2002 roku. Od tego momentu automat perkusyjny poszedł w odstawkę, a Liessmann poza własnym wkładem nauczył się także idealnie odtwarzać mechaniczne partie komponowane wcześniej przez Stapsa. Komponowanie nowych utworów opierało się odtąd wyłącznie o improwizacje, przy czym muzycy wciąż szlifowali swój warsztat, dzięki czemu odkrywali nieznane dotąd przestrzenie muzyczne.
The Ocean Collective ciężko pracowało w swojej sali przez kilka miesięcy zanim po raz pierwszy wyszli na scenę. Integralną częścią każdego występu kapeli było sekwencer, który kontrolował nie tylko samplery, ale także efekty gitarowe czy w późniejszym czasie efekty świetlne. Kornmann wykorzystał niemal nieograniczoną przestrzeń Oceanland do stworzenia ogromnego arsenału perkusyjnego, w którym znalazło się wiele instrumentów własnego pomysłu.
Wieści o kapeli rozchodziły się szybko po Berlinie i wkrótce coraz więcej artystów gromadziło się wokół trzonu The Ocean Collective, który tworzyli: bębniarz, basista, dwóch gitarzystów, dwóch wokalistów, perkusista i artysta odpowiedzialny za wizualną stronę grupy. W lipcu 2002 roku w berlińskim Eimer kapela dała swój pierwszy występ. Nie mieli tradycyjnego supportu, ich występ poprzedził koncert rozpisany na flet, trąbkę i wiolonczelę. Spektakl obejrzało około 200 osób, co jak na debiutantów jest rewelacyjnym wynikiem.
Pierwszy album studyjny kolektywu wydała wytwórnia Make My Day mniej więcej rok później. Na "Fogdiver" kapela wybrało pięć całkowicie instrumentalnych utworów, które reprezentowały szeroki wachlarz brzmienia The Ocean - od delikatnego i przestrzennego trip hopu i drum'n'basowych elementów, aż po zmasowany atak hałaśliwych dźwięków. Album przenikał przez niemal każdy gatunek ciężkiego grania wzbogacając go o zupełnie nowe i zaskakujące elementy. Niemiecka prasa muzyczna zgodnie okrzyknęła The Ocean największą nadzieję młodej sceny metalowej, choć tak naprawdę okazało się, że muzyka kapeli trafiła do znacznie szerszego grona odbiorców.
W 2003 roku kapela zagrała około 30 koncertów, z czego każdy był wyjątkowym show wzbogaconym o unikalne efekty wizualne. W styczniu 2004 roku grupa zeszła do Oceanland na następne cztery miesiące. W efekcie powstało ponad 100 minut materiału, który w późniejszym czasie ukazał się na dwóch krążkach. W sesji nagraniowej brało udział cała orkiestra: 8 skrzypków, 5 wiolonczelistów, klarnecista i kilku dodatkowych muzyków.
Pierwsza część materiału ukazała się w sierpniu pod nazwą "Fluxion". Niemiecka prasa ponownie nie szczędziła pochlebstw muzycznemu geniuszowi kolektywu, a kapela wyruszyła w pierwszą europejską trasę. W 2005 roku kapela podpisała kontrakt z jedną z największych metalowych wytwórni Metal Blade. Jeszcze przed wydaniem drugiej części zarejestrowanego materiału ("Aeolian") The Ocean wydali w niezależnych wytwórniach dwa split albumy (razem ze szwedzkim Burst oraz duńskim kolektywem Futhermocker). Druga część sesji z 2004 roku okazała się znacznie cięższym materiałem, co nie było jednak wyznacznikiem drogi obranej przez gruopę, a jedynie kolejnym eksperymentem z brzmieniem.
W 2006 roku kapela zagrała dwie trasy koncertowe w roli headlinera. W sumie wystąpili w 70 różnych miejscach. Zagościli także na wielu letnich festiwalach w całej Europie. Kolejny dwupłytowy album (tym razem wydany jednocześnie) ukazał się pod koniec 2007 roku pod nazwą "Precambrian", The Ocean i tym razem nie zawiedli, a ich niesamowity kunszt nagrodziły liczne zachwyty recenzentów oraz publiczności na całym świecie. Intensywne koncertowanie pochłonęło kapelę na następne trzy lata i dopiero w kwietniu 2010 ukazało się kolejne wydawnictwo "Heliocentric", lecz jeszcze w tym roku ukaże się piąty długogrający krążek The Ocean Collective "Anthropocentric".