Zapraszamy na drugie spotkanie z oruńskim podróżnikiem Przemkiem Śleziakiem zwanym Tonym Kososkim, który opowie o swoich przygodach w Wenezueli.
"Wenezuela to więcej niż młody Polak jest w stanie sobie wyobrazić. To takie miejsce, gdzie zwykły, nie znający innego życia niż Kapitalizm umysł nie sięga. Gdybym miał to jakoś zobrazować, kazał bym wyobrazić sobie płaski stół. Jego blat to powierzchnia naszego mózgu. Po za nim nie ma nic. Przynajmniej tak mi się wydawało. Przekraczając granicę tego kraju bałem się. Tego że ludzie będą mnie okradać, bo jestem biały i "na pewno mam dolary', że nikt nie będzie chciał mi pomóc, że jest to kraj gdzie panuje dyktatura, a ludzie żyją w skrajnej biedzie i niewoli. Planowałem zatem zobaczyć tylko słynne miejsce gdzie burza jest przez ponad 2/3 roku, stanąć w kolejce po papier toaletowy, wymienić na ulicy dolara po kursie 40x większym niż oficjalny i wrócić do domu. Zostałem 3 miesiące, a nie wiele zabrakło żebym przesiedział 30 lat..."
W trakcie spotkania odbędzie się promocja książki Przemka pt. "Nie każdy Brazylijczyk tańczy sambę".
Przemek Śleziak vel. Tony Kososki:Ma 23 lata. Blisko 3,5 roku żył poza granicami kraju. Początkowo była to wymiana studencka w Portugalii, gdzie narodziła się jego miłość do autostopu. W dalszej kolejności odbył podróż po Ameryce Południowej. Nie straszne mu warunki klimatyczne, brak prysznica przez kilka dni, czy pieniędzy w portfelu. Dla Przemka liczy się przygoda i chce jak najbardziej korzystać z życia. Jest inżynierem mechatroniki z Politechniki Gdańskiej. Napisał książkę "Nie każdy Brazylijczyk tańczy sambę", która ukaże się w księgarniach całej Polski już na początku czerwca. Dzięki podróżom zna 3 języki obce.
Więcej o oruńskim podróżniku możecie poczytać tutaj:https://www.facebook.com/vailacara
