Jan Zwolicki - artysta od ponad 30 lat mieszkający i tworzący w Bzowie pod Grudziądzem, prezentuje obrazy inspirowane naturą, światłem i rytmem codzienności. Jego prace, balansujące między figuracją a abstrakcją, ukazują emocjonalne napięcie i kontrasty, pozostawiając widzowi przestrzeń do własnej interpretacji. Zwolicki łączy sztukę z tradycyjnym rolnictwem, czerpiąc inspirację z pracy na ziemi i życia w harmonii z naturą. Wystawa "Między chaosem a harmonią" to wyjątkowa opowieść o człowieku, który odnajduje sens twórczości w codziennych doświadczeniach.
Wernisaż 3.06.2025 godz. 18.00
Jan Zwolicki
Urodzony w 1967 roku, absolwent liceum plastycznego. Od ponad 30 lat mieszka i tworzy w Bzowie,
niewielkiej miejscowości położonej niedaleko Grudziądza.
Tam, w otoczeniu pól i lasów, znajduje się jego pracownia, w której powstają obrazy inspirowane naturą, światłem i rytmem codzienności.
Obok malarstwa prowadzi hobbystycznie 30-hektarowe gospodarstwo rolne. Tradycyjnie uprawia rzepak,
pszenicę i jęczmień, a także samodzielnie tłoczy olej. Praca z ziemią stanowi dla niego ważną przeciwwagę dla działalności artystycznej źródło spokoju, harmonii i autentycznej inspiracji.
Sztuka i rolnictwo, choć z pozoru odległe, splatają się w jego życiu w jedną, spójną opowieść o człowieku, który żyje w rytmie natury i odnajduje w niej głębszy sens twórczości.
Między chaosem a harmoniąPrezentowane prace stanowią próbę uchwycenia emocjonalnego napięcia, które rodzi się
na styku codzienności i głębokiej refleksji. W obrazach dominują silne kontrasty, zarówno
formalne, jak i tematyczne, które prowadzą widza przez opowieści o człowieku, świecie
i tym, co pomiędzy.
Autor posługuje się techniką olejno-akrylową, tworząc obrazy o intensywnej ekspresji, często
balansujące między figuracją a abstrakcją. Tematy pojawiają się intuicyjnie są wynikiem
osobistego przeżycia, obserwacji, czasem impulsu. Kompozycje są pełne ruchu,
wewnętrznego napięcia i warstw znaczeniowych, ale jednocześnie pozostawiają przestrzeń
na indywidualną interpretację.
To malarstwo bez jednoznacznych odpowiedzi. Jego siła tkwi w pytaniach o sens, o
kierunek, o obecność. Oto świat widziany przez pryzmat emocji czasem gwałtownych,
czasem cichych, ale zawsze autentycznych.
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.