Zapraszamy na koncert wybitnych polskich jazzowych muzyków. Laureatów wielu nagród zarówno lokalnych jak i międzynarodowych.
KUBA WIĘCEK TRIO / Multitasking / Młoda PolskaKuba Więcek - saxophone / Michał Barański - double bass / Łukasz Żyta - drums
jazz - koncerty w Trójmieście
"Multitasking" to druga autorska płyta Kuby Więcka z Michałem Barańskim oraz Łukaszem Żytą. Dwa lata po premierze nagrodzonego "Fryderykiem" debiutu "Another Raindrop" muzycy nagrali album odmienny - z wykorzystaniem elektroniki, bardziej produkcyjnym podejściem do materiału i dużą dbałością o szczegóły.
"Wyjątkowo dużo czasu zajęło mi nabranie stosunku do nowej płyty tria Kuby Więcka. Nie dlatego, żebym nie znał artysty. Widziałem to i owo, to i owo słyszałem, ale ten szał przy debiucie trochę mnie wystraszył i - jak pewnie zauważyli pilni czytelnicy bloga - nie mam do debiutu grupy Kuba Więcek Trio "Another Raindrop" jakiegoś czołobitnego stosunku. Słuchałem też wielokrotnie albumu numer dwa i dopiero kontakt z koncertową wersją części tego materiału z Bremy (takie brakujące ogniwo między pierwszą a drugą płytą, słuchałem z taśmy, niedawno, przed emisją w Dwójce) i parę uwag kolegi z anteny radiowej (pozdrawiam, bo wiem, że w końcu przeczyta) sprawiły, że weszło. A jak weszło, to już wreszcie muszę coś napisać.
Żeby była jasność: Więcka jako instrumentalistę uwielbiam od początku do końca. Nie obchodzi mnie, gdzie i u kogo się uczył ani ile ma lat - ma taką precyzję w tonie i jednocześnie tak ładną barwę swojego altu (wolę ten alt niż pojawiający się tu i ówdzie sopran, choć sopran też mnie nie odstrasza, a w jednym z utworów na nowej płycie brzmi wręcz obłędnie), że jako saksofonista na wejściu jest zwycięzcą w sposób bezdyskusyjny. Potwierdzają to występy w kolejnych orkiestrach - u Kamila Piotrowicza czy Franciszka Pospieszalskiego. Albo krótkie wejście w "Zimnej wojnie". Byłem jednak od początku trochę podejrzliwy wobec tego, jak ta wspaniała technika i wyczucie w grze przekłada się na umiejętności kompozytorskie - bo czy musi się łączyć? Nie musi. (...) Ale dziś nowy album "Multitasking" wszystko wyjaśnia. I rozwiewa te moje wątpliwości.
Trio jest tu w pełni scalonym składem, chwilami nawet układem, który gra jedną, dużo bardziej precyzyjnie wyrażoną wizję lidera - demonstracyjnie kanciastą, ale to takim gestem kreślone kanty, że chciałoby się tego słuchać w kółko. Michał Barański i Łukasz Żyta wpisują się w te figury rysowane przez Więcka tym bardziej idealnie, im bardziej bezceremonialnie lider wyznacza im zadania - a poznawszy lepiej swoich kolegów, stara się wykorzystać ich doświadczenia i talenty. (...) Paradoksalnie więc: nowy album potwierdza, że moje poprzednie obawy miały sens, ale że zarazem stają się nieważne - wszystko jest na swoim miejscu, a mocy zawsze można jeszcze dodać. Chce się to obserwować, ba, chciałoby się nawet zza biurka wołać o kolejne pomysły, prowokować do przesady, dobicia do bandy. Bo trudno spokojnie "Multitasking" przesiedzieć. Tak czy owak - chce się więcej." Bartek Chaciński / polifonia.blog.polityka.pl
STARONIEWICZ NORTH PARK FEAT. ERIK JOHANNESSEN / Polska Scena JazzowaWojciech Staroniewicz - saxophone / Erik Johannessen - trombone / Dominik Bukowski - vibraphone / Paweł Urowski - double bass / Przemysław Jarosz - drums
Wojciech Staroniewicz, saksofonista, aktywny na trójmiejskiej scenie jazzowej od wielu lat. Współpracował z norweską grupą "Loud Jazz Band" czy sekstetem Włodzimierza Nahornego. Jako jedyny wśród polskich saksofonistów jazzowych został zakwalifikowany do półfinału Międzynarodowego Konkursu Improwizacji Jazzowej w Waszyngtonie, gdzie znalazł się w gronie 21 saksofonistów wybranych z całego świata. Na swoim koncie ma 8 autorskich płyt, a w ostatnich latach koncertuje jako solista z Polską Filharmonią Kameralną Sopot Wojciecha Rajskiego. Na Festiwalu Jazz Jantar w 2010 roku prezentował "A'freak-an Project". Do współpracy nad swoim ostatnim albumem zaprosił Erika Johannessena, free jazzowego puzonistę, który jest członkiem zespołu Jaga Jazzist, laureata Norweskiej Grammy za album One-Armed Bandit w 2010 roku.
"To, co wyróżnia tę płytę, to elementy, które najczęściej kojarzą się ze skandynawskim jazzem właśnie. To muzyka sentymentalna, melancholijna, emocjonalna (tytułowy "North Park", "Floating", "Don't Kiss My Jacket"), a momentami niepokorna ("Basic Needs", "Fit Society"). Z jednej strony słychać tu powrót do źródeł jazzu, również tego, który wykształcił u nas i który funkcjonuje jako fenomen polskiej szkoły jazzu. Z drugiej, wybrzmiewają tu liczne freejazzowe improwizacje charakteryzujące się swobodną harmonią czy często pojawiającymi się kolektywnymi improwizacjami (Staroniewicz i Johannessen) które sprawiają, że odbiór zaprezentowanego materiału jest wyrazisty i zaczepny. Wszystkie utwory na płycie "North Park" zostały skomponowane przez Wojciecha Staroniewicza. Akustyczny efekt brzmieniowy tego albumu został fenomenalnie zrealizowany. Najpewniej przyczynił się do tego Ignacy Gruszecki i niezastąpione Monochrom Studio, w którym materiał do płyty został nagrany, zmiksowany i zmasterowany. W nagraniach wzięli udział wspaniali polscy i zagraniczni instrumentaliści jazzowi: poza Staroniewiczem, pojawia się Erik Johannessen (puzon), bezkonkurencyjny Dominik Bukowski (wibrafon),
Paweł Urowski (kontrabas) oraz Przemysław Jarosz (perkusja). "North Park" (...) to album, który z każdym kolejnym utworem otwiera przed nami coś nowego, a tym, co pozostaje niezmienne jest akustyczny klimat inspirowanego Skandynawią jazzu." Magdalena Szpak / blue-bossa.pl