W jednym z podsumowań Festiwalu Jazz Jantar 2016 Piotr Rudnicki w portalu jazzarium.pl pisał: Nieukrywaną ambicją Festiwalu Jazz Jantar od lat jest odkrywanie nowych zjawisk na muzycznej scenie. Dzięki podobnej postawie w Gdańsku można było usłyszeć wielu artystów, którzy później wspinali się na firmament. Koronnym przykładem jest Vijay Iyer, gwiazda w światowej w tej chwili skali, który do Żaka powraca regularnie (a którego będzie można zobaczyć już w styczniu na koncercie z Wadada Leo Smithem). Owo podejście procentuje właściwie podczas każdej edycji Festiwalu, którą opuszcza się bogatszym o nowe inspiracje, wrażenia czy wiedzę. I chyba głównie wiedzę o nowych muzycznych formułach wynieśliśmy z sobotnich występów w Żaku.
Festiwal Jazz Jantar 2017
jazz - koncerty w Trójmieście
7.01.2017 / G.20.00 / Klub Żak
VIJAY IYER & WADADA LEO SMITH / A Cosmic Rhythm With Each Stroke
Vijay Iyer - piano / Wadada Leo Smith - trumpet
Iyer i Smith mogą reprezentować dwa całkowicie odmienne pokolenia artystów, niemniej obydwaj są u szczytu swoich twórczych możliwości. Dla fanów każdego z nich A Cosmic Rhythm With Each Stroke będzie albumem obowiązkowym - uznał Karl Ackermann, dziennikarz portalu All About Jazz.
Wadada Leo Smith to weteran jazzowej improwizacji, który kilka lat temu zachwycił świat wyjątkowym, czteropłytowym wydawnictwem Ten Freedom Summers. Materiał powstawał przez ponad trzy dekady, a sam muzyk uważa go za życiowe osiągnięcie. Wadada jest skarbem narodowym - przekonywał John Zorn po przesłuchaniu albumu. Zachwyceni byli także dziennikarze, portal Metacritic - który zajmuje się wyciąganiem średniej oceny ze wszystkich opublikowanych recenzji - przyznał Ten Freedom Summers rzadką ocenę 99 na 100 punktów. Ponadto Smith otrzymał także nominację do prestiżowej nagrody Pulitzera. Czym mógłby zająć się siedemdziesięcioletni trębacz po osiągnięciu tak olbrzymiego sukcesu? Wydawać by się mogło, że kolejne nagrania z miejsca są skazane na porażkę w porównaniu z dziełem tak wybitnym, ale wówczas muzyk z Mississippi przypomniał sobie o swoim błyskotliwym uczniu...
Vijay Iyer jest doskonale znany stałym bywalcom klubu Żak. Śmiało można uznać, że on sam także stał się jednym z nich. Łącznie zagrał tutaj aż cztery koncerty, a ostatni - promujący album Break Stuff - udowodnił, że we współczesnym jazzie niewielu jest równie utalentowanych, otwartych na świeże pomysły instrumentalistów (najlepszy przykład to utwór Hood, który jest zainspirowany twórczością pioniera techno, Roberta Hooda). Współpraca ze Smithem to kolejne zaskoczenie. Iyer pokazał wielką klasę i zamiast popisu technicznych umiejętności, przedstawił twórczość subtelną, minimalistyczną, lecz niezmiennie przepełnioną intensywnymi emocjami.
Muzycy od czasu do czasu popychają siebie nawzajem w mniej znane rewiry. Pierwsze trzy minuty A Cold Fire ukazują Iyera grającego bardziej "na zewnątrz" niż na poprzednich albumach wydanych dla ECM, z kolei na Labyrinths jego jednoczesne zainteresowanie klasycznymi indyjskimi kompozycjami oraz amerykańskim minimalizmem wprowadzają Smitha w trans odgrywania partii w stałym tempie, co jest raczej niespotykane w jego katalogu. Kiedy natomiast Iyer przesiada się do Fendera Rhodesa przy Notes On Water, muzycy przywołują nastrój podobny do tego, co nagrywał Miles Davis w okresie Bitches Brew, a zarazem wciąż brzmią jak oni sami - zachwycał się Seth Colter Walls piszący dla serwisu Pitchfork, który nie jest typowo jazzowym medium. W centrum jego zainteresowań znajduje się przede wszystkim gitarowa i elektroniczna alternatywa.
Recenzja w niejazzowych mediach nie jest przypadkiem odosobnionym. Smith i Iyer zarejestrowali dźwięki, które fascynują słuchaczy otwartych na nietypowe rozwiązania muzyczne, niezależnie od preferowanego na co dzień gatunku. Kolejnym tego przykładem jest tekst Josepha Burnetta z portalu The Quietus: A Cosmic Rhythm With Each Stroke być może faktycznie zostało wymyślone jako podsumowanie odczuć obydwu muzyków w stosunku do twórczości Nasreen Mohamedi, ale jej działalność może być także manifestacją tego, co słyszymy na albumie. Zarówno Iyer, jak i Smith od pierwszej do ostatniej minuty grają znakomicie, a czysta produkcja Manfreda Eichera doskonale to uchwyciła [...]. To muzyka płynąca z serca, lecz wykonywana przez mózg, co jest prawdopodobnie najlepszym sposobem na określenie estetyki wytwórni ECM. Niewielu artystów podsumowało nieskazitelne bogactwo możliwości tkwiących w jazzie lepiej niż Wadada Leo Smith. W ECM odnalazł głęboko sympatyzującą wytwórnię, w Vijayu Iyerze ma cudownie sympatyzującego autora tła, a w sztuce Nasreen Mohamedi natknął się na odpowiedni zakres inspiracji.
Wykonanie A Cosmic Rhythm With Each Stroke będzie pierwszym jazzowym koncertem, jaki trójmiejska publiczność będzie mogła usłyszeć w klubie Żak w 2017 roku.