"Przed Państwem Mateusz Pospieszalski - muzyczny szarlatan grający na wszystkich instrumentach świata - i jego EMPE 3" - zapowiadał w Trójkowym Studio im. Agnieszki Osieckiej, jeden z pierwszych koncertów tegoż bandu, Piotr Stelmach.
jazz - koncerty w Trójmieście
Całe EMPE3 jest już zapisem studyjnych poszukiwań lidera i jego znakomitego bandu. Nowy projekt Mateusza Pospieszalskiego dla wielu słuchaczy może być zaskoczeniem. Ale w tym właśnie należy upatrywać genialności tego muzyka. W jego autentycznej wolności. W tym, że nie zamyka się w jednej stylistyce, tylko wciąż poszukuje czegoś nowego. Nie mogąc na szczęście zmienić absolutnie wyjątkowej i z miejsca rozpoznawalnej barwy swego saksofonu (albo głosu) potrafi za to o sto osiemdziesiąt stopni zmienić proponowaną nam muzyczną materię. W przypadku EMPE3 usłyszeć wszak można inspiracje klasykami jazzowych "szarlatanów" - Krzysztofem Komedą albo Ornette Colemanem! A tego, w takim wymiarze, nie spotkamy dotąd w całej wielowątkowej drodze Mateusza.
Jeśli wydaje się Państwu, że wiecie co to EMPE3, i że jest to nazwa cyfrowej kompresji dźwięku, to jesteście zdecydowanie w tzw. "mylnym błędzie"...Od dziś EMPE3 będzie się Państwu kojarzyć z nowym projektem Mateusza Pospieszalskiego, do którego zaprosił swego syna Marka, Maxa Muchę oraz Przemka Borowieckiego (znanego m.in. z jazz-awangardowego zespołu 100nka). [źródło: www.krab.pl]>