Koncert trzech trójmiejskich kapel, do których za cholerę nie chce dotrzeć, że w dobie internetu i mediów społecznościowych coś takiego jak podziemie nie ma racji bytu, a kapela rockowa to taki sam historyczny relikt, jak ręczne ubijanie masła (pozdrawiamy zespół Masło). Cold Fish i Where is Jerry na scenie obecne są od lat, Jędza natomiast od przedwczoraj, co jednakowoż nie ma większego znaczenia, ale coś przecież w opisie imprezy trzeba napisać.