Kapitan Drozda - Kilka lat temu znalazł magnetofony szpulowe u cioci na strychu. Tak zaczęła się SZPULA! - cykliczna impreza disco, ciesząca się dużą popularnością nie tylko w Trójmieście. W końcu szpula się skończyła i szpulowce wylądowały w piwnicy. Nie zniechęciło go to do sukcesywnego wgłębiania się w house i disco, co od lat udowadnia w trójmiejskich klubach i lokalach. Ponadto zbiera siły i sprzęt do tworzenia własnych rytmów i melodii. Szpulowce nadal leża w piwnicy i czekają na lepsze czasy.