Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Kariera Artura Ui (1 opinia)

kasy:
58 660-59-46
Oceniasz 5/10
KARIERA ARTURA UI - jest po raz pierwszy wystawiana w Teatrze Miejskim w Gdyni. Dramat ten to swoisty rozrachunek Bertolta Brechta z hitleryzmem.
Po dojściu Hitlera do władzy Brecht zmuszony był do opuszczenia Niemiec. Na kilka lat emigrował m.in. do Stanów Zjednoczonych i tam w roku 1941 napisał Karierę Artura Ui.
Sztuka jest rodzajem paraboli gangsterskiej. Główni bohaterowie to chicagowscy buisnessmani, kierownicy podupadającego trustu kalafiorowego, którzy zwracają się o pomoc do znanego w mieście gangstera Artura Ui i jego świty. Dramat napisany jest białym wierszem, świadomie nawiązującym do "kronik królewskich" Szekspira. Przedstawienie nie usiłuje odtwarzać aury niemieckiego faszyzmu. Nie jest to spektakl o historycznym Hitlerze, lecz próba analizy upiornej trwałości tych społecznych i indywidualnych zachowań, z których faszyzmy wszelkiej maści rodzą się do dzisiaj.

Wojciech Adamczyk:
Uwagi do "Kariery Artura Ui"

- W zamyśle autorskim "Kariera Artura Ui" była politycznym kabaretem, w którym ośmieszono wodza "tysiącletniej III Rzeszy", Adolfa Hitlera. Parodia adolfowego stylu mówienia i sposobu zachowania, karykatura historii Niemiec i partii nazistowskiej, pomysł przedstawienia podboju świata przez rasę panów jako sporu o kalafiory powstałe na wiosnę 1941 roku, kiedy armie faszystowskie były u szczytu powodzenia. Dramaturg walczył z wrogiem przy pomocy jedynej dostępnej twórcy broni: SZTUKI.


[foto1]Czy dzisiaj ośmieszenie Führera może mieć artystyczną rację? Czy jest to temat nośny, aktualny? Czy trzeba kogokolwiek przekonywać do krytycznej oceny faszyzmu?! Czym więc dzisiaj może być "Kariera Artura Ui"?


Sądzę, że w Polsce okresu przemian, w momencie raczkowania polskiego kapitalizmu i polskiej demokracji może być swoistą przestrogą. Zwraca bowiem uwagę na potencjalne zagrożenie, jakie stwarza mariaż świata polityki i przestępczego - możliwy w warunkach obowiązującego systemu ( a raczej przy jego niedoskonałościach! ). Rosnące we władzę media, ich zdolności kreacyjne mogą pomóc wypromować człowieka, którego prawdziwe oblicze będzie różniło się zasadniczo od wizerunku lansowanego w telewizjach i na okładkach kolorowych tygodników. Prawidłowością historyczną jest również brak wdzięczności wyniesionego do władzy przywódcy (każdego szczebla!), który nie chce być marionetką i zwraca się przeciwko niedawnym mocodawcom.