Fragment recenzji z koncertu na festiwalu "Jesień z Bluesem" w Białymstoku, listopad 2012. "Romek Puchowski jest jak dla mnie facetem z innej, lepszej, planety (z pewnością chciałbym tam zamieszkać). Widziałem go na żywo wielokrotnie i przyzwyczaiłem się, że zawsze trzeba być czujnym bo to niespokojny artystycznie duch, bardzo kreatywny, żywiołowy i ciągle coś na scenie kombinuje i nie wiadomo czym zaskoczy. Bo, że zaskoczy to pewne jak amen w pacierzu. (...)
Mieliśmy okazję uczestniczyć w swoistym performance pod dyrekcją R. Puchowskiego. Jego gitara dobro nagłaśniana jest w sposób wyjątkowy bo dźwięk jest zbierany zarówno z przetwornika jak i mikrofonu przymocowanego do instrumentu. W "Voodoo Child" do tego właśnie mikrofonu zaśpiewał kawałek tekstu, zapętlił go w tej swojej maszynce potem znowu dograł wokal i znowu zapętlił a potem zostawił na scenie tę całą grającą psychodeliczną machinerię a sam ruszył w dzikie tany.
blues / soul - koncerty w Trójmieście
(...). Swój zasadniczy set zakończył rozbrajająco niewinną kompozycją Little Waltera "Just your fool" (jak dobrze rozpoznałem). To właśnie cały Romek, namiesza na scenie, narobi cudnego artystycznego fermentu a potem słodziutko zakończy jakby chciał powiedzieć "dziękuję państwu za uwagę i przepraszam za zamieszanie". Romek ze sceny zapowiedział na marzec przyszłego roku wydanie swojej płyty pod tytułem "Free". Nie mogę się doczekać. Mityczny inżynier Mamoń twierdził, że lubimy te piosenki, które znamy - mylił się okrutnie bo nie znał Romka Puchowskiego."
Partnerem cyklu koncertów jest Grupa Energa