Listopad to czas raczej ponurej aury za oknem, krótkich dni, coraz dłuższych nocy i małej ilości światła. Jak na zewnątrz, tak i wewnątrz, bo często dla nas samych przychodzi wtedy czas, kiedy psychicznie robi się ciężej, wracają smutne nastroje, wyłażą z szafy jakieś niby już zapomniane demony i cienie.
W ten ciemny czas chciałabym więc poruszyć temat tej właśnie ciemności, z którą spotykamy się w sobie i tego jak do niej podchodzimy. Jak ją odbieracie i co robicie, kiedy się pojawia? Uciekacie, próbujecie do niej nie dopuścić i trzymać się jasnej strony życia? Czy może przyzwalacie na nią i zanurzacie się w niej? Jakie to przynosi efekty? Oswoiłyście ją, a może udało się ją Wam rozpuścić i osłabić jej siłę? Jeśli tak, to jak tego dokonałyście? Czy Wasza ciemność jest Waszym wrogiem? A jeśli nie, to kim? Temat bynajmniej nie ma na celu wprowadzenia nas w mroczny nastrój, ale raczej wsparcia w tym stanie i podzielenia się tym, jak można sobie z nim radzić, a nawet czerpać z niego korzyści. Łagodnie, mądrze i po kobiecemu. Do wiosny specjalnie jaśniej na dworze nie będzie, więc może warto się trochę wspólnie pooswajać z ciemnością, żeby było nam lżej.
Listopadowy Krąg poprowadzi Katarzyna Miszczyszyn.
Towarzyszyć nam będzie Pełnia w Bliźniętach (a właściwie już końcówka pełniowego czasu) i Matka Klanowa jedenastego cyklu księżycowego - Krocząca z Podniesioną Głową (jej motto: "Żyję jak mówię").
Jak zwykle zrzucamy się na salę po 10 zł. Można też wspomóc datkiem Biblioteczkę Kręgu.