Klub Żak zaprasza 25 lutego na koncert Rozwód / Gold, nowe utwory.
Szymon Szwarc - gitara, elektronika, Czarek Rosiński - elektronika, modular syntheziser, Krzysztof Rogalski - bass, Damian Kowalski - perkusja, elektronika
muzyka elektroniczna - koncerty w Trójmieście
Wrocławsko-toruński projekt Rozwód został założony w 2018 roku przez gitarzystę Szymona Szwarca (Jesień, Święto Zmarłych) i perkusistę Damiana Kowalskiego (Pchełki, Święto Zmarłych, Toruńska Orkiestra Improwizowana). Poprzednie ich wspólne przedsięwzięcie funkcjonowało pod nazwą Wesele. Zespół od początku występował w większym składzie niż duet. Szwarc i Kowalski mają na koncie współpracę z Maciejem Karmińskim (Jesień), Adamem Kempą (Godot) i Mateuszem Rosińskim (Dynasonic, WD 30). W obecnym składzie Rozwodu można spotkać klawiszowca Cezarego Rosińskiego (Młyn, Krzaki) i basistę Krzysztofa Rogalskiego (Pchełki).
Zaczęli od wydania dwóch EP-ek "Zero Elegii" i "Zero Many", a później zagrali kilka koncertów w Polsce i Niemczech. Artyści od samego początku kierują swoje poszukiwania dźwiękowe w rejony muzyki gitarowej i elektronicznej. Członkowie Rozwodu z dużą swobodą odwracają porządki, gdzie gitara potrafi brzmieć jak syntezator, zaś perkusja bywa poddawana rozmaitym zabiegom elektronicznym. Przy tym nie jest im obca szeroko rozumiana improwizacja czy noise'owa szorstkość.
W 2020 roku ukazał się debiutancki album Rozwodu zatytułowany "Pompy" (Fonoradar Records / Złe Litery), o którym Jędrzej Sołtysiak pisał na łamach bloga "Hałasy i Melodie" tak: Różnorodność i brak jednoznacznego, stylistycznego rodowodu to jednak niejedyne cechy, które wyróżniają "Pompy". Robert Moczydłowski na portalu "Anxious Musick" z kolei "Pompy" opisał tak: W sumie powstała pełna napięć i brzmieniowych niespodzianek płyta, która raz, że zaskakuje brudnym brzmieniem, ale też stanowi w pełni zrozumiały dla wszystkich koncept. Myślę że ów styk hałasu, dubowej pulsacji oraz elektroniki stanowi swoiste novum na rodzimej scenie muzyki alternatywnej.
W kwietniu 2022 roku zespół opublikował swoją drugą długogrającą płytę pt. "GOLD" (Fonoradar Records), na której muzycy nadal eksplorują noise i elektronikę. - "Gold" to dosyć industrialny, łopoczący album, który pokazuje noise w innej odsłonie: bez przedrostka rock, ale też nie jako abstrakcyjny szum. Muzyka jest zwarta, oszczędna. Całość - frapująca, nieoczywista i hipnotyzująca - Jakub Knera, "Czas Kultury".
- Nowy materiał jest jednocześnie pomostem między sceną klubowej elektroniki i muzyki eksperymentalnej. W zależności od utworu zmieniają się oczywiście proporcje, jednak napięcie, jakie buduje Rozwód, stawia pytanie, gdzie jest jego miejsce - w jazzowym klubie czy na jednej z imprez tętniących techno i house - Arek Lerch, "Noise Magazine".
- Chyba jeszcze tak nie miałem, żeby nie umieć sklecić pięciu zdań na temat albumu tak bogatego brzmieniowo, odwołującego się do kilku stylistyk, pełnego fantastycznych pomysłów, przywołującego na myśl cenionych wykonawców i - last but not least - najzwyczajniej świetnego, dużymi fragmentami porywającego. Dawno też nie miałem do czynienia z płytą, która przy jednym odsłuchu wydawała mi się niesamowicie fascynująca, a przy kolejnym przelatywała przeze mnie, nie zostawiając śladu. W końcu jednak za każdym razem te 38 minut i 27 sekund z "Gold" zaczęły sprawiać mi przyjemność - Marcin Wandzel, "10fuckingstars".
Relacje z koncertów: facebook.com/KlubZak