Ostatni mecz Asseco przyniósł wynik rodem z NBA, Gdynianie rzucili w nim 106 punktów, po raz pierwszy w sezonie uzyskując trzycyfrowy wynik na koniec spotkania. Kiedyś było to u nich normą, ale skończyło się na 2012 roku. Później lepiej w ofensywie radził sobie Trefl. Teraz tendencja zaczęła się odwracać. W środę obie nasze drużyny ponownie wyjdą na parkiet. Czy to zwiastuje kolejny popis strzelecki? Asseco o godz. 19 podejmie Polpharmę Starogard gdański, natomiast Trefl, o tej samej godzinie zmierzy się z Rosą Radom.