Gra wąskim składem i ogromne zaangażowanie w obronę odbiło się negatywnie na formie fizycznej Asseco. Przekonaliśmy się o tym w środę, gdy gdyńskim graczom nagle "odcięło prąd". - Dobra defensywa odbija się na ataku. Niestety brak sił wpływa na wynik, a z tym nie jesteśmy w stanie walczyć - mówi trener David Dedek. Czy jego drużynie starczy energii na jeszcze jeden mecz ze Stelmetem, w którym będzie można postraszyć mistrza Polski? Przekonamy się w piątek, w Gdynia Arena, od godz. 20:15. W serii ćwierćfinałowej do trzech zwycięstw Asseco przegrywa 1-2.