Drużynom z Trójmiasta trudno w tym sezonie powstrzymać Qyntela Woodsa. W trzech meczach przeciwko nim zdobył już 65 punktów. W niedzielę Amerykanin stawi się w Ergo Arenie na spotkanie z Treflem Sopot. - Powroty do Trójmiasta traktuję w normalny sposób. Przyjeżdżam tu ze swoją drużyną, aby wygrać kolejny mecz. I tyle, taki jest cel - mówi Woods. Żółto-czarnych czeka trudne zadanie powstrzymania lidera AZS, gdyż ostatnio obrona nie jest ich atutem. Wspomóc ma ją powracający po urazie Marcin Stefański. Początek meczu o godz. 17.