Ashley Shields pojawiła się w Baskecie 90 Gdynia w miejsce kończącej karierę Agnieszki Bibrzyckiej. Presja z zastąpieniem jednej z najlepszych polskich koszykarek wydawała się duża. - Nie czuję z tego powodu presji. Znam swoją rolę w drużynie - mam dostarczać punkty i być liderką. Robię to przez większość mojej kariery więc jestem gotowa - mówi Amerykanka. W środę Basket będzie mógł odnieść pierwsze zwycięstwo pod dowództwem Shields. O godz. 18 podejmie JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec.