stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Na polskiej scenie Kristen funkcjonują już prawie dwie dekady. Trio, okazjonalnie wzmacniane dodatkowymi muzykami, zna więc realia naszego undergroundu w różnych okresach, a jednocześnie - jak mało który zespół - przez ten cały czas ukazuje swoje odmienne oblicza. Od math-rockowych form, przez rozwinięte, transowe kompozycje. Praktycznie każdy album Kristen brzmi inaczej i w dobie, kiedy tzw. gitarowe granie często schodzi na mielizny artystycznej jakości, ten zespół wciąż trzyma wysoki poziom.

lis 23

sobota, g. 17:00, 18:30

Gdańsk,
bilety 100 zł
gru 13

piątek, g. 19.00

bilety 50 zł
Kup bilet
KRISTEN / LAS
Mateusz Rychlicki - drums, electronics / Łukasz Rychlicki - guitar / Michał Biela - bass, vocals / Maciej Bączyk - synths

muzyka alternatywna - koncerty w Trójmieście


Gdańsk odwiedzą z materiałem ze swojej najnowszej płyty "Las", którą nagrali w powiększonym, czteroosobowym składzie, z Maćkiem Bączykiem. Artysta maczał palce już w ich poprzedniej płycie "The Secret Map", jednak teraz został stałym członkiem zespołu. Grupa ogranicza środki, a jednocześnie brzmi mięsiście i sugestywnie, kompozycje opiera często na repetycjach, zbliżając się do dokonań afrykańskiego Konono no1 czy holenderskiego The Ex. Bardzo często jeden dźwięk tworzy cały utwór, jednak zespół potrafi budować wokół niego zróżnicowane muzyczne formy.

"Las" jest wyjątkowy również ze względu na to, że cztery z pięciu transowych i hipnotyzujących utworów zostały nagrane bez wokali. Ostatni, tytułowy utwór to pierwszy raz w historii, kiedy wokalista zespołu, Michał Biela, śpiewa po polsku. Jednak muzyce Kristen daleko od piosenek - zespół bowiem często skręca w kierunku eksperymentalnych form. Te kierunki słychać bardzo dobrze na koncertach, na których muzycy czują się doskonale - brzmią potężnie, a jednocześnie chwytliwie wciągają w swój muzyczny świat.

Momentami przez długie minuty cały zespół jest jedną wielką sekcją rytmiczną. Słyszę w tym wszystkim jakiś rodzaj wirusa z poszukiwań Lotto. Słyszę też reklamowane tu i ówdzie niemieckie wpływy, choć unikałbym pojęcia krautrock. Pojęcie "piosenka" też dawno się już nie sprawdza w stosunku do twórczości Kristen, mimo że w końcowym utworze tytułowym mamy nawet krótki tekst, i to w języku polskim. Dobrze by się ten zespół pewnie opisywało pojęciami muzyki poważnej: ostinata, muzyka repetytywna, dron, może by się tu nawet przydała koncepcja wiecznej muzyki wzięta od La Monte Younga. Bo każda z pięciu kompozycji przedstawionych na albumie Las mogłaby trwać w nieskończoność, bez początku i bez końca. Z rocka jest tu więc tylko tyle, że chłopaki na koniec dają się ponieść emocjom - i kończą.
Bartek Chaciński, Polityka

Kristen mają na tyle zaawansowany warsztat i wyobraźnię, że udaje im się dopisywać kolejne strony do historii post-rockowej stylistyki, którą wielu uważało za wyczerpaną. Wciąż w dużym stopniu stanowią odpowiedź na to, co na amerykańskiej scenie niezależnej, choćby w Chicago, działo się w latach dziewięćdziesiątych, ale przekładają to na naszą, słowiańską wrażliwość i są w tym absolutnie autonomiczni, autorscy.
Marek Fall, Onet.pl

Mam nieodparte wrażenie, że po niemal dwudziestu latach istnienia zespół pokusił się o spektakularną ewolucję. Zupełnie jakby członkowie grupy drobiazgowo zrewidowali swoje dokonania, odsiali z nich to co niepotrzebne, pozostawiając to co najlepsze. Uprościli formę, zarówno zespołowej jak i solowych ekspresji. Odchudzili kompozycje z pobocznych wątków. A przy tym zachowali najbardziej wyraziste elementy będące sumą ich muzycznych doświadczeń; umiejętność błyskawicznego przechodzenia do meritum, budowania i zagęszczania atmosfery, czy umiar w eksperymentowaniu i szafowaniu ekstremalnymi wątkami. Z nowych elementów zyskali lekkość w rytmice, przebojowość oraz klawiszowca, który nawet z drugich planów ma wyraźny wpływ na nowe brzmienie zespołu.
Bartosz Nowicki, Raz Uchem Raz Okiem

XENONY
Buki - Akai MPC, Mopho, Nord rack2x, Casio DG-20 / Karol - Akai MPC, Novation K-Station / Bebech - Casio DG-20, Yamaha dx-11

Xenony to zwrot w kierunku lat osiemdziesiątych, kiedy gry komputerowe poza rozrywką dostarczały osobliwą i wyjątkową muzykę. To właśnie wtedy w siłę rosła scena elektroniczna, a zestawy, które w domu miało niejedno dziecko, przynosiły intrygujące i charakterystyczne dźwięki, do dziś wspominane z rozrzewnieniem.

Zespół wykorzystuje tamte formy, eksplorują pionierskie i fantazyjne obszary elektroniki wczesnych lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Pokazuje nieporadny cyfrowy świat w wersji ośmio- albo szesnastobitowej. Z futurystycznym midi, zaledwie kilkoma kolorami, kasetami VHS, dyskietkami i kasetami - rzeczami które bezwzględnie zmuszały do pracy młodzieńczą wyobraźnię. Potrafią być nowocześni, melancholijni, a czasem zabawni. W 2014 roku wydali debiutancki album "XE", na którym pokazali jak ta dźwiękowa tradycja może być wykorzystana do budowania interesujących kompozycji. Do Gdańska przyjadą z materiałem, który ukaże się na nowej płycie. Czego można się spodziewać? Poprzednio hasło VHS, teraz hasło kosmos; kierunek Jupiter - tak zapowiadają swoje kolejne nagrania.

Płyta Xenonów nie epatuje ani żartem, ani nostalgią. Jest raczej hołdem dla charakterystycznego brzmienia, a zarazem ukłonem w stronę grupy, która w innych projektach Bukowskiego jest inspiracją drugoplanową, czyli Trans Am. Najbardziej wyraźne jest to w "Load Run", pierwszym na płycie w pełni autorskim utworze Xenonów, czy jednak powiązanie post-rockowych struktur i melodii, kraftwerkowskiego zdehumanizowania i carpenterowskiej obrazowości to nie są właśnie wątki propagowane przez Trans Am od mniej więcej dekady? Sześć kompozycji w 36 minut to odpowiedni rozmiar dla albumu - na tyle krótki, by nie znużyć brzmieniem, na tyle długi by zbudować dramaturgię i pokazać różnorodność form.
Piotr Lewandowski, Popupmusic.pl

Zestaw serwowany przez Xenony to heterogeniczna mieszanina sześciu, nienaturalnie wyprodukowanych struktur brzmieniowych, których poszczególne składniki są rozróżniane "gołym uchem". Muzyka Xenonów czyni aparat słuchowy bezwstydnym, gdyż gardzi trawiastymi kępkami materiału dźwiękowego, nie tylko nie odmawiając sobie przyjemności rozbierania siebie na czynniki pierwsze, lecz także elektronicznych brzmień wiercących dziurę w całym, nieodstającym od innych uszu.
Adrian Matuszak, We Are From Poland

Informacja o biletach

  • Bilet normalny
    13, 20, 23, 25, 30, 35, 45 zł
BILETY
13 zł I pula / 23 zł II pula – zniżka* na Kartę Dużej Rodziny
20 zł I pula / 30 zł II pula – ulgowe* dla studentów, uczniów, seniorów
25 zł I pula / 35 zł II pula – super zniżka* na Kartę do Kultury
35 zł I pula / 45 zł II pula – bez zniżek
Ostatni dzień sprzedaży I puli: niedziela przed danym koncertem

* wyłącznie za okazaniem ważnej legitymacji i KARTY przy zakupie biletów (1 bilet na 1 legitymację / 1 KARTĘ)

Sprzedaż biletów bez zniżek: tickets.klubzak.com.pl

Sprzedaż biletów i karnetów oraz rezerwacje prowadzi kasa Klubu Żak codziennie w godzinach od 15.00 do 21.00 (w sb i nd od g.16.00; w soboty i niedziele z seansami dla dzieci kasę otwieramy 30 minut przed seansem).
Kontakt: kasa@klubzak.com.pl; Tel. 58 344 05 73 lub 58 345 15 90 – w.117 / Płatność za bilety i karnety gotówką lub kartą. Bilety bez zniżek można nabywać w naszym sklepie internetowym: tickets.klubzak.com.pl.

Rezerwacje: kasa@klubzak.com.pl. Potwierdzone rezerwacje na koncerty, spektakle, PC Dramę należy odebrać w ciągu 5 dni od dnia potwierdzenia rezerwacji (nieopłacone w terminie rezerwacje są anulowane). Nie przyjmujemy rezerwacji na ostatnie 20 miejsc na dany koncert.

Liczba biletów w danej puli limitowana. Zakupione bilety i karnety nie podlegają zwrotom. Wszystkie ceny zawierają podatek VAT.

Liczba miejsc siedzących na koncertach jest ograniczona, miejsca nie są numerowane, a w przypadku dużego zainteresowania danym koncertem wszystkie miejsca stojące.

W Klubie Żak obowiązuje zakaz rejestracji imprez i zakaz robienia zdjęć w trakcie koncertów, przedstawień, seansów filmowych i zajęć warsztatowych.

Klub Żak zastrzega sobie prawo do zmiany programu.