Lechia zmieniła strategię przy rozgrywaniu stałych fragmentów gry. - Wiele razy staraliśmy się wrzucać na konkretnego piłkarza. Teraz nastąpiła istotna różnica. Po analizie gry przeciwnika określamy sobie punkt, w który ma być adresowana piłka, a tam ma się znajdować jeden, drugi, czy trzeci nasz zawodnik - mówi Piotr Nowak. Z tej innowacji skorzystał już Rafał Janicki, który strzelił gola w Lubinie właśnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Czy biało-zieloni tę nową broń udanie zastosują także w niedzielę przeciwko Piastowi Gliwice? Początek gry na Letnicy o godzinie 15:30.