LowBow to projekt szczególny. Inspiracją do powstania tego rodzaju muzyki nie były wzory artystów o podobnym guście czy wyobraźni. Były nią nowe techniczne możliwości gry na instrumentach oraz silna potrzeba stworzenia czegoś na wskroś autorskiego.
Wychowawszy się na wschodnich rubieżach kraju, na styku kultury litewskiej, białoruskiej, ukraińskiej i polskiej, Maciej Sadowski od zawsze miał w sercu szczególne miejsce dla pięknych melodii. Właśnie w takiego rodzaju kompozycje zaopatrzony jest LowBow. Dynamika, ilustracyjność, śpiewność kompozycji, umiejscawia ten projekt w ramach klasycznie pojętego ekspresjonizmu. Zupełnie gdzie indziej z kolei można by go przypisać ze względu na warstwę wykonawczą. Potrzeba minimalizmu, odejścia od wybujałych orkiestracji, a także, nie ma co kryć, dużej kontroli nad całością, zaprowadziła Macieja w miejsce, gdzie obecnie znajduje się LowBow. Wybór kontrabasu i wiolonczeli, jako jedynych wybrzmiewających instrumentów, jest niespotykany, ale jednocześnie dość oczywisty, ze względu na jego relacje z kontrabasem. Wykorzystując w pełni możliwości największych instrumentów smyczkowych, zarówno w ich lirycznej jak rytmicznej rozległości, łącząc je jednocześnie z użyciem looperów i innych środków elektronicznych, ten dwuosobowy skład jest w stanie zagrać złożone, dynamiczne i przykuwające uwagę kompozycje. Ten z kolei aspekt umożliwia im odnajdowanie się w obszarze muzyki nowej.
Trudno szukać wśród współczesnych wykonawców i kompozytorów podobnego projektu. Jeśli chodzi o instrumentacje podobne zamysły odnaleźć można m. in. u Bena Ezry czy Zoe Keating. Kompozycyjnie zespół inspirują autorzy tworzący piękne melodie z różnych rejonów muzycznych, począwszy od Debussy'ego, poprzez Mingusa, aż do Jamesa Blake'a. LowBow jest jednak czymś oryginalnym i w całości wypływającym nie z zewnętrznych inspiracji, a z retrospekcji.
YOUTUBEFACEBOOKBANDCAMPINSTAGRAMSPOTIFY