BRAIDS po raz pierwszy w Polsce. Zapraszamy 7 kwietnia do klubu ŻAK. Na scenie pojawi się również MajLo.
MaJLo - pod tym pseudonimem kryje się Maciej Milewski - producent, kompozytor, multiinstrumentalista i wokalista z Gdańska. Pod szyldem Maciej Milewski Quintet wydał album "The Bird's Reflection", a w 2013 roku wystąpił na Festiwalu Jazz Jantar. Od 2015 roku występuje jako MaJLo. Zadebiutował EP-ką "Reverse". Po pierwszy singiel "Lights", nagrany razem z Ralphem Kaminskim sięgnął duet francuskich producentów "FDVM" prezentując jego remix m.in. na festiwalu Coachella. W marcu 2017 roku ukazała się płyta "Over The Woods". Remiks piosenki "Another Day" przekroczył 12 milionów odsłuchań w serwisie Spotify. Singiel pt. "The Bird's Song" stał się utworem w czołówce serialu "Diagnoza".
muzyka alternatywna - koncerty w Trójmieście
Magdalena Zatwarnicka (outrave.net) pisze: "Każdy kraj ma swojego melancholika. Amerykanie Bona Ivera, Brytyjczycy Bena Howarda, a polskie szeregi właśnie zasilił Maciej Milewski. W jego głosie zadurzyłam się już kilka lat temu, słysząc między innymi "True Love". Początkowo, MaJLo mógł być naszym reprezentantem w produkowaniu wakacyjnego słońca rodem z Majestic Casual. Tymczasem na debiutanckiej płycie nie ma pulsującego chillwave'u czy plażowego house'u. Dostaliśmy akustyczną, skąpą w słowa, ale przy tym bardzo personalną płytę, która w chwilach kryzysu idealnie zastąpi Bieszczady."
Jakub Knera (noweidzieodmorza.com): "Debiutancki album Macieja Milewskiego, (...) jest płytą skrojoną na radio, pełną przebojów na lato. Niemal wymierzone długości poszczególnych kawałków idealnie pasowałyby na playlisty w polskich albo i zagranicznych rozgłośniach. MajLo balansuje na granicy folku, muzyki akustycznej czy subtelnej elektroniki. Czuć u niego fascynacje Chetem Fakerem czy Jamesem Blake chociaż nie doszukamy się na "Over the Woods" bezpośrednich odniesień do tych artystów. Milewski tworzy bezpretensjonalny singer-songwriting, bez potrzeby pretendowania do gwiazdorstwa. Jego muzyka jest subtelna i bardzo intymna, a jednocześnie jest ciekawie skomponowana i zaaranżowana. W partie pianina czy akustyczną gitarę muzyk ciekawie wplata delikatne bity i elektronikę. Buduje tym oniryczny klimat - może czasem zbyt bajkowy i przesłodzony, ale stworzony konsekwentnie."
BRAIDSRaphaelle Standell-Preston - guitar, keyboards, lead vocals / Austin Tufts - drums, vocals / Taylor Smith - bass, guitar, percussion, vocals
"Trzeci album Braids - Deep In The Iris - dotyczy trudnych do uchwycenia wspomnień, jakie pozostają po zakończonym związku. Żywe, zmysłowe obrazy tańczą wokół nieprzewidywalnej muzyki, obrazując to, że czasami najwyraźniejszą rzeczą, jaką możesz zapamiętać z minionego dawno temu momentu jest sposób, w jaki czułeś słońce na swojej skórze" - w ten poetycki sposób rozpoczyna się recenzja ostatniego albumu kanadyjskiego zespołu Braids w opiniotwórczym serwisie Pitchfork, który wystawił mu wysoką oceną 7,4/10.
Nagrania do Deep In The Iris trwały aż siedem tygodni, ale był to czas, w którym zespół szukał spokoju i ucieczki od świata zewnętrznego. Nie korzystali z drogiego, profesjonalnego studia, całość powstała w zlokalizowanym w lesie domku w niewielkiej miejscowości Prescott w stanie Arizona. "Chcieliśmy porzucić zimę, porzucić to, co doskonale znaliśmy i udać się do miejsca, gdzie moglibyśmy poczuć promienie słoneczne na twarzach" - wspomina Raphaelle Standell-Preston, wokalistka, gitarzystka oraz pianistka zespołu. W jej tekstach próżno jednak szukać banalnej afirmacji życia i szczęścia z drobnych przyjemności. Wokalistka porusza temat podwójnych standardów i braku równouprawnienia płci. To głos o tyle ważny, że nie wykrzyczany na tle punk rockowego rytmu, podany w nieagresywnej, choć dosadnej formie. "To absolutnie może być traktowane jako piosenka feministyczna - deklaruje. - Ludzie są czasami naprawdę wystraszeni przez to, ponieważ istnieją skrajności w feminizmie, których niektórzy bardzo się obawiają albo nie potrafią opowiedzieć się za nimi, ale według mnie w gruncie rzeczy chodzi o równość."
Tematyka albumu, ale także jego warstwa muzyczna (porównywana do między innymi Little Dragon, Radiohead, Alanis Morissette, Disclosure czy Bonobo) spotkały się z jednoznacznie pozytywnym odbiorem mediów. Gavin Miller z serwisu Drowned in Sound napisał: "To materiał napędzany szeroko kontrastującymi ze sobą emocjami, trudno uwierzyć, że zdołali skupić je na czymś tak urzekającym i ekscytującym; z kolei Heather Phares z All Music podkreśla, że uwieczniono emocjonalne stany, które nie są łatwe do wyrażenia". Dobre przyjęcie krytyków oraz słuchaczy poskutkowało najpierw nominacją, a później umieszczeniem na shortliście prestiżowej nagrody Polaris Music Prize, gdzie Braids znaleźli się w jednym szeregu z BadBadNotGood, Caribou czy Drakiem.
---
W Klubie Żak obowiązuje zakaz rejestracji imprez i zakaz robienia zdjęć profesjonalnym sprzętem w trakcie koncertów, przedstawień, seansów filmowych i zajęć warsztatowych.
Klub Żak zastrzega sobie prawo do zmiany programu.