Nie istnieje jedna metoda pisania o żywym organizmie produkcji filmowej. Należy szukać, błądzić, nazywać, wskazywać i wreszcie analizować to, co dostrzeżone. Brzmi to raczej jak zabawa niż nauka, lecz jest sprawą bardzo poważną. Gdyby było inaczej, na filmy nie wydawano by milionów i miliardów w każdej walucie świata.
17 września | 15:00 - 16:00 | Gdyńskie Centrum Filmowe - Galeria GCF
Autorzy przedstawiają mechanizmy finansowania produkcji, które są - lub mogłyby być - dostępne w Polsce. Z czasem niewątpliwie pozycja przybierze charakter historycznego dokumentu o świecie finansowania produkcji filmowej w Polsce w latach 2005-2018. Publikacja jest głosem w sprawie finansowania rodzimej produkcji filmowej i może być (być może?) punktem wyjścia do dalszych badań w tym zakresie.