Bursztyn - to tajemne okna do nieznanego świata dotykalnej, fizycznie namacalnej poezji, śpiewnej harmonii drzew, którego poblakłym odbiciem zdaje się świat rzeczywisty. Tętni w nich jądro ożycia. Chłonąc ich barwy i formy, czujemy ich zniewalającą energetykę. Potrafiłyby żyć bez ludzi w swoim utajonym trwaniu, ale nawet pod przelotnym spojrzeniem nawiązują z nami wielobarwny dialog i snują swoje długie kolorowe opowieści. Schowane, po latach powracały do światła z objęć ciszy i zapomnienia, pozwalając słońcu i księżycowi odbijać się w powierzchni swojego istnienia...
Światło - najczystsze światło bursztynu. Ale gdzie światło tam i smuga cienia wypełniona mową ptaków i odgłosami bursztynowego lasu złapanego w bursztynowa pułapkę. To źródło bólu i niepokoju jest wciąż gorącym w stadium krystalizacji tworzywem, to świat nieożywiony, jego przedmiot, wnętrze, który dotknął blasku przemienienia. To światy, które się zeszły , spotkały - przeszłość i teraźniejszość .A ile w tym wszystkim świeżości, ile dziwnych zaskakujących zestawień barwnych i kształtów, a wszystko to wbrew plastycznym kanonom .Ile tu wbrew wszelkiej logice artystycznych objawień...
Malarski świat Małgorzaty Rynarzewskiej jest klarownym obrazem jej samej kobiety delikatnej i wrażliwej, a równocześnie silnej i zdecydowanej, bo odważnie budującej siebie, własne życie i warsztat artystyczny (...) Bohaterka obrazów Małgorzaty Rynarzewskiej poszukuje siebie, tworzy i kreuje, bo tylko w ten sposób kobieta jest w stanie walczyć o swoje prawa. Świadoma swojego piękna i siły jest uosobieniem tego co dla artystki najważniejsze w kobiecie. Nie jest to obraz niebezpiecznego wampa, czy też słodko naiwnej dziewczynki. To kobieta elegancka, zwiewna, delikatna, znająca swoją wartość, nieujarzmiona, swobodna i wyzwolona z "gorsetu konwenansów i stereotypów". Na wielkich płótnach są samotne, wychodzące na spotkanie albo po prostu kontemplujące swój wizerunek jak w lustrze. Mężczyzna rzadko pojawia się w obrazach Małgorzaty Rynarzewskiej, zwykle znajduje się gdzieś obok, jest ledwie nakreślony, anonimowy... funkcjonuje zawsze w tle zjawiskowej kobiety... Obrazy Małgorzaty Rynarzewskiej są sceną dla jednej aktorki i jej rekwizytów: kapeluszy, woalek, niezwykłych wachlarzy, barwnych futer i boa. Artystka z wielka dbałością oddaje kolor. Światłocienie, faktury strojów, puszystość piór, gładkość jedwabiu, aksamitność tkanin. W tych postaciach nie pojawiają się zindywidualizowane, wyraziste twarze postaci, tu najważniejsza jest teatralizacja ich gestów i póz.
Małgorzata Rynarzewska studiowała na Akademii Ekonomicznej i Akademii Sztuk Wizualnych w Poznaniu - dyplom z projektowania wnętrz i ogrodów w pracowni prof. A . Oleksyn., oraz konserwacji obrazów. Przez wiele lat zajmowała się projektowaniem odzieży. Za malowniczość projektów dzianin otrzymała nagrodę niemieckiego domu towarowego HORTEN. Była pełnomocnikiem dyrektora ds. technicznych w Teatrze Polskim w Poznaniu, a także pełniła obowiązki dyrektora tego teatru. Obecnie pracuje jako plastyk w Muzeum Zamek Górków w Szamotułach. Prowadzi zajęcia plastyczne dla dzieci, również dzieci upośledzonych a także na Uniwersytecie III wieku. Jej autorski program edukacyjny zdobył pierwsze miejsce w Polsce w konkursie Towarzystwa Wschód "Edukacja Globalna przez sztukę". Aranżuje wystawy muzealne, jest kuratorem wystaw malarskich.
W trosce o Państwa bezpieczeństwo w związku z pandemią Covid-19 przypominamy o konieczności przestrzegania zasadach obowiązujących podczas zwiedzania galerii: zachowaniu limitu osób i dystansu 1,5 m, dezynfekcji rąk i noszeniu maseczek.
Patronat medialny:Gdańsk.pl, Radio Gdańsk, Trójmiasto.pl