Urodzony 18 kwietnia 1975. W 1992 zdobył papiery hydraulika. Wystarczyło kilka rzeczy, by życie było pełne i szczęśliwe - robotnicze życie, żona robotnicza, robotnicza klitka w bloku. Zwykłe, proste życie, bez dłubania w niuansach duszy i serca. Chciał więcej.
Trudno powiedzieć, kim właściwie jest. Żulem i barowym grajkiem - jak sam o sobie mówi. Bardem, polskim Tomem Waitsem - jak chcą wielbiciele. "Najbardziej prawdziwym głosem na polskim rynku muzycznym" - jak ocenia krytyczka muzyczna, nauczycielka śpiewu Elżbieta Zapendowska. Dyjak to Dyjak - mówią przyjaciele; facet, który żył po bandzie, pił po bandzie, aż dotarł do końca drogi. On też tak czuł.
poezja śpiewana - koncerty w Trójmieście