Zapraszamy na "Matkę Chrzestną" - improwizację w NCK. Odcinek 6 - ostatni. To koniec sagi o rodzinie Matysiuków.
W Gorącej Wodzie Kompani zapraszają na ostatni odcinek długoterminowej kryminalno-miłosnej improwizowanej sagi z Gdańska pt. "Matka Chrzestna".
Impro to forma przedstawienia, w którym aktorzy grają bez przygotowanego wcześniej scenariusza. W tworzenie improwizowanego spektaklu zaangażowana jest pomysłowość tak występujących aktorów jak i zgromadzonej publiczności. Widzowie narzucają, podpowiadają, sugerują kierunki, w których rozwijają się postaci i fabuła. Ta twórcza współpraca owocuje nieobliczalnymi i niepowtarzalnymi występami, na które piekielnie gorąco zapraszamy.
Jeśli lubisz wolny i frywolny humor, tony absurdu przetykane jak najbardziej poważnymi lub sensacyjnymi klimatami, lub jeśli po prostu chcesz się przekonać, czy możliwe jest stworzenie 90-minutowego spektaklu na poczekaniu - przyjdź i daj się wciągnąć.
W poprzednich odcinkach...
odcinek I
Do garażu w Nowym Porcie wpadają Dariusz, Artur i rodzinny kierowca - Bolek. Artur jest ranny. Okazuje się, że bez wiedzy Matki próbowali sprzedać 35 ton kokainy, z którą powiązany był niejaki Zbyszek z Oruni. Niestety nieskutecznie. W akcję zamieszana też jest piękna Nina. Matka orientuje się, że Dariusz, Artur, Nina i Bolek coś kombinują. Witold decyduje się kryć dzieci - mówi Matce że młodzi przygotowują dla niej przedstawienie. Bożena informuje Helenę o dwóch mężczyznach, których nakryła i zgładziła w tartaku. Obie dochodzą do wniosku, że wśród ludzi związanych z Rodziną jest zdrajca. Podejrzenie pada na Andżelę, młodocianą dziwkę z Przymorza, kochankę Białej. Matka nakazuje siostrze załatwić sprawę na dobre. Wyręcza ją w tym jednak Mirella, która, natchniona rozmową z Bogiem, zabija prostytutkę w imię świętej ochrony Rodziny. Witold udziela reprymendy Ninie, Dariuszowi, Arturowi i Bolkowi za robienie interesów na boku. Dzieciom każe przygotować przedstawienie z okazji dnia Matki. w celu zamydlenia jej oczu. Natomiast Bolek zostaje wysłany z rozkazem pozbycia się Zbyszka z Oruni. Jednak Zbyszek okazuje się sprytniejszy od Bolka - na rogatkach autostrady brutalnie go morduje. W ostatniej sekundzie marnego życia Bolek krzyczy "Zbyszek jedzie!!!..." Odcinek kończy się coniedzielnym obiadem u Matki. Młodzi zawstydzeni prezentują "Dzwonnika z Notre Dame", a Matka chłodno informuje Rodzinę o zgonie Bolka i dziwki Andżeli, zamykając te tematy i życząc smacznego...
odcinek II
Pan Beżowa Marynarka zleca Vespie, młodej dilerce rodzinnych narkotyków, zadanie podniszczenia wiarygodności rodziny na narkorynku trójmiasta. Pod pozorami gapowatođci Vespa miesza i gubi narkotyki, aranżuje spotkanie z Niną, przeciwstawia się Bożenie. Jej działania nie umykają czujnym oczom tak Artura jak i Miry - postanawiają się przyjrzeć Vespie bliżej. Dariusz przechodzi terapię u psychoterapeuty, doktora Mariusza Przęsło, który też pracuje dla Beżowej Marynarki. Owocem tych spotkań jest jednak utrata zmysłów przez samego doktora - zazdrości on Dariuszowi jego problemów, aż chce stać się nim. Okazuje się, że tak naprawdę Dariusz blefuje całą terapię - tak naprawdę przekazuje dużo fałszywych danych, chcąc zobaczyć, gdzie one wypłyną. Trop ten prowadzi znów do Beżowej Marynarki. Zainteresowane wizytami u dokotra Przęsło siostry Dariusza, Mira i Nina, próbują wyciągnąć coś o stanie brata od doktora, pocieszyć brata, zaopiekować się nim. Naćpana Vespa przesadza - podrzuca Ninie zatrute narkotyki, które przechwytują Mira i Artur - po zbadaniu wiedzą, że Vespa jest wtyką z zewnątrz. Rozmowę o tym podsłuchuje doktor Przęsło, który znajduje się już w objęciach choroby psychicznej - myśląc, że jest Dariuszem, próbuje w imieniu rodziny zastraszyć Vespę. Ta jednak go zabija. Rodzina wiedziona dwoma osobnymi tropami, zastawia pułapkę na Beżową Marynarkę. Zauroczony przez Ninę, obezwładniony przez Dariusza i przepytywany przez Bożenę, Beżowa Marynarka nie chce jednak powiedzieć dla kogo pracuje. Pojawia się rozhisteryzowana Vespa i próbuje zastrzelić Dariusza; pudłuje jednak i zabija swego zwierzchnika - Beżową Marynarkę. Przesłuchana przez rodzinę wyjawia, że pracuje dla Zbyszka z Oruni. A więc gangster z pierwszego odcinka pojawia się znów - dla rodziny oznacza to wojnę gangów Matki i Zbyszka. Odcinek kończy się egzekucją Vespy
odcinek III
Kapiszon, handlarz fajerwerkami i niegdysiejszy kochanek Bożeny, proponuje rodzinie współpracę przy przemycie narkotyków. Podczas rozmów rodziny z nim, dochodzi do zamachu bombowego na Artura, który w ostatniej chwili wyskakuje z samochodu-pułapki. Mirella otrzymuje serię listów z jej "starego, zakonnego" życia, zapraszających ją na pielgrzymkę. Po zbadaniu okazuje się, że to prowokacja, mająca na celu wyciągnięcie jej z domu. Kapiszonowi i jego intratnej propozycji nie ufają członkowie rodziny. Zostaje on pojmany i przesłuchany przez Bożenę i Peppera. W trakcie przesłuchania dowiadujemy się, że jest on wtyczką policji z Oruni. Pojawia się komisarz Zawada z Oruni - w jego rozmowie z Matką okazuje się, że to on jest Zbyszkiem z Oruni. Do niego prowadzi też trop fałszywych listów do Miry. Chce on wymienić Kapiszona na Palucha, którego trzyma w oruńskiej niewoli. Matka się nie zgadza. Twierdzi, że ma w ręku mocniejsze karty i żąda wydania jej Palucha. Kapiszon, który zarzeka się, że Zbyszek z Oruni szantażował go, więziony jest w piwnicy rodzinnej willi, a Paluch w rękach gangstera w mundurze policjanta. Wojna gangów trwa...
odcinek IV
Matka zwołuje zebranie rodzinne, na którym powstaje plan zgładzenia Zbyszka. Z jego komisariatu wywabić ma go wielka zadyma na PGE Arena, sprokurowana przez Artura. Paluch, więziony przez Zbyszka w kanałach na Stogach, zaprzyjaźnia się ze swoim strażnikiem i pod pozorem inwazji straszliwych owadów namawia go do wspólnej ucieczki z więzienia. Nina odbiera od Amerykanina Bernarda zabójcze pająki, które Matka chce wypuścić w komisariacie Zbyszka pod jego nieobecność. Bernard zakochuje się w Ninie. Buła - nagrana przez Artura szefowa lechistowskich kiboli - rozpętuje piekło na stadionie. Wszystkie siły gdańskiej policji - w tym też Zbyszek - pędzą na interwencję. Paluch namawia swego głupawego strażnika, by odpalili razem powojenne działo, stojące na plaży na Stogach. Paluch wycelowuje w oruński komisariat. Zostają z niego zgliszcza. Zbyszek stracił swój komisariat i więźnia w postaci Palucha. Cios zadany przez Matkę jest bolesny. Jaki kontratak zaplanuje skorumpowany policjant? A tymczasem zabójcze pająki przechowywane w piwnicy domu Matki zostają przez przypadek wypuszczone...
