Międzynarodowe Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski Opinie (5)

W dniach 19-21 sierpnia, jako podwójna runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, odbędzie się XVIII edycja Grand Prix Sopot-Gdynia. Dla stałych uczestników cyklu trójmiejskie zawody oznaczać będą pielgrzymkę na drugi koniec kraju, do "Monte Carlo wyścigów górskich", jak zwykł mawiać Lesław Orski, człowiek który blisko dwie dekady temu dał początek wyścigom na leśnej trasie spinającej Sopot z gdyńskimi Karwinami.

Rywalizacja tradycyjnie odbędzie się na liczącym 3050 metrów długości odcinku, na którego charakterystykę składa się 18 zakrętów (11 prawych i 7 lewych) oraz różnica poziomów wynosząca 64 metry. Przed laty jeden ze zwycięzców zawodów, Robert Kus, tak scharakteryzował sopocką trasę: "To taki wyścig dla 'kozaków'. Tutaj wygrywa ten, kto poza dobrym torem jazdy wykaże się sporą odwagą."

Pierwszą okazją do obcowania z wyścigowymi maszynami - spośród których najmocniejsze rozwijają moc rzędu 700 KM i od 0 do 100 km/h przyśpieszają w 2,5 sekundy - będzie Badanie Kontrolne, które odbędzie się w godzinach: 15:30-19:00. W trakcie samych zawodów "sercem" wyścigu będzie rondo zlokalizowane przy ul. Kolberga na sopockim Brodwinie, gdzie znakomity dziennikarz motoryzacyjny przybliżał będzie dyscyplinę sportów motorowych mającą wielki wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz będzie komentował na żywo wydarzenia na okazjonalnym torze wyścigowym, bezpośrednio transmitowane przez Internet w całej Polsce.

Ryk wyścigowych silników rozbrzmi na trasie już w sobotę o godzinie 10:00, kiedy to rozpoczną się przejazdy treningowe. Uroczyste otwarcie zawodów nastąpi natychmiast po podjazdach treningowych na wspomnianym rondzie przy ul. Kolberga, po czym, o 14:00 rozpocznie się właściwa część rywalizacji 11 Rundy Mistrzostw Polski. W niedzielę przejazdy treningowe również rozpoczną się o 9:30, zaś do rywalizacji o punkty 12 Rundy zawodnicy przystąpią o 12:30.

Sport samochodowy cieszy się olbrzymią popularnością, zwłaszcza na południu kraju. Podczas imprezy rangi mistrzowskiej nie brakuje kierowców wywodzących się z Wybrzeża. Niestety, splendor ich sukcesów spada na poza wybrzeżowe kluby, których barwy reprezentują. Znakomity kierowca rajdowy Lesław Orski postanowił to zmienić. Wspólnie z przyjaciółmi powołał Sopockie Stowarzyszenie Sportowe Automobilklub ORSKI. Nowy klub został zawiązany 27 września 1996 roku - w tym roku obchodzimy dwudziestą rocznicę naszego istnienia!! Jego założycielami zostali (wymienieni w porządku alfabetycznym): Tomasz Chmiel, Janusz Damentko, Krzysztof Gałecki, Marek Gąsecki, Wojciech Gąsecki, Artur Glinczewski, Leszek Gontarz, Andrzej Grabowski, Piotr Kabat, Mariusz Kostrzak, Tadeusz i Tomasz Myszkierowie, Lesław Orski, Jerzy Piasecki, Jarosław Soszyński i Zdzisław Ulkowski.

Nazwa klubu wywodzi się od nazwiska głównego animatora klubu i prezesa, Lesława Orskiego. Klub kładzie największy nacisk na działalność sportową. Klub zrzesza ponad czterysta osób w sekcjach: rajdowej, wyścigowej, kartingowej, rallycrossowej i pojazdów zabytkowych. Honorowymi członkami Automobilklubu ORSKI są rajdowi mistrzowie Europy Krzysztof Hołowczyc i Maciej Wisławski.

W 1997 roku sopocki klub został sfederowany z Polskim Związkiem Motorowym i od tego momentu może być reprezentowany podczas oficjalnych zawodów.

W barwach AK ORSKI występowali m. in. Krzysztof Groblewski, Michał i Grzegorz Bębenek, Mariusz Stec, Stefan Karnabal, Paweł Stefanicki, Dariusz Wirkijowiski, Marcin Zachowicz oraz wielu młodych zawodników. Obecnie doskonale spisują się młodzi zawodnicy: Michał Śmigiel, który w roku 2015 zajął 2 miejsce w Pucharze Kia Lotos Race (został uznany w kategorii młodzieżowej trzecim sportowcem Sopotu) oraz Sebastian Matuszewski uprawiający drift samochodowy. W wyścigach górskich po kolejny tytuł Mistrza Polski zmierza Paweł Stefanicki. Doskonale też wypadają w rajdowych Mistrzostwach Polski zawodnicy: Gryc, Suchorzebski, Pluta, Szomburg czy małżeństwo Krawczyków.

Działalność sportowa to jednak nie wszystko, czym klub może się poszczycić. Ogromny nacisk Automobilklub kładzie na wychowanie komunikacyjne wszystkich użytkowników drogi. Z myślą o nich stworzono sekcje: bezpieczeństwa ruchu drogowego, turystyki motorowej i ochrony środowiska. Właśnie dla nich organizowane są szkoły jazdy, spotkania i rajdy popularne, w czasie których mogą doskonalić swoje umiejętności pod okiem doświadczonych kierowców. Ponadto Automobilklub prowadzi jedyną w Polsce informację turystyczną dla zmotoryzowanych. Zlecenie organizacji 11 i 12 Rundy Międzynarodowych Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski jest kolejnym, olbrzymim wyróżnieniem dla Automobilklubu ORSKI. Zainteresowanych naszą działalnością serdecznie zapraszamy. Biuro klubu jest czynne od poniedziałku do piątku od godz. 9 do 15.




Opis trasy przedstawia Lesław Orski:

Start umiejscowiony został na wysokości przedostatniego wejścia na Cmentarz Komunalny w Sopocie. Kierowcy będą wyjeżdżać na trasę z prawej strony. Tradycyjnie, ogromna rzesza kibiców gromadzić się będzie właśnie w tym miejscu. W Parku Serwisowym zlokalizowanym na ulicy Malczewskiego będzie można zobaczyć wyznaczone dla wszystkich ekip miejsca serwisowe będące w zasadzie mini warsztatami samochodowymi. Warto oglądnąć z bliska samochody wyścigowe i ich perfekcyjny stan - tak ważny dla bezpieczeństwa na drodze. W parku serwisowym zespoły mechaników dopracowują ustawienia samochodów przed startem oraz można zobaczyć ostatnie przygotowania kierowców do startu w wyścigu.Kibiców żądnych wrażeń zachęcam do poszukiwania atrakcyjnych miejsc na trasie.

Odcinek od pierwszego lewego łuku przez drugi prawy jest bezpiecznym dla publiczności fragmentem trasy i tam można śledzić rywalizację zarówno z jednej jak i drugiej strony. Jednak w związku z wieloma wypadkami przejścia przez szczyt na lewym zakręcie wcześniej ustawiona będzie tzw. szykana, czyli zestawy trzech kolumn opon w odległości 10 m. od siebie, wymuszające spowolnienie przejazdu.

Następny lewy zakręt w lesie jest bardzo niebezpieczny, ale bardzo widowiskowy. Kibice powinni zajmować wyłącznie miejsca po wewnętrznej stronie zakrętu. Nie wolno natomiast oglądać zawodów w tym miejscu od strony zewnętrznej. Mimo zabezpieczenia specjalną barierą tutaj może dojść do wielu wypadków.

Miejscem centralnym i moim zdaniem najbardziej atrakcyjnym będzie obszar ronda ulicy Kolberga na Brodwinie, gdzie od lat komentowane są zawody przez dziennikarza motoryzacyjnego. Tutaj można oglądać efektowne wyjście z niebezpiecznego zakrętu, dojazd i odhamowanie przed rondem, nietypowy (dla wyścigu) przejazd często poślizgiem ronda ograniczonego krawężnikami i dynamiczny wyjazd z ronda.

Potem czeka kierowców kilka łagodnych zakrętów. Są one bardzo niebezpieczne, gdyż niewielkie skosy zawodnicy z reguły pokonują z dużą prędkością. Tutaj zalecam zajmowanie miejsc po wewnętrznej stronie zakrętów. Na prostej, poprzedzającej najbardziej górski odcinek ponownie ustawiono szykanę spowalniającą przejazd, jednak za prawym łukiem prędkość niektórych pojazdów przekroczy dwieście kilometrów na godzinę. Powyżej amfiteatralne ukształtowanie terenu pozwala na obserwowanie wyścigu po obu stronach trasy.

Dla zawodników bardzo niebezpieczny będzie pierwszy zakręt tej sekcji.

Na pewno wielu kibiców zgromadzi się na nawrocie. Część zawodników pokonywać będzie ten łuk tak lubianym przez kibiców pełnym poślizgiem. Tam mimo niedużych prędkości kierowcy narażeni są na błędy.Za metą chociaż kierowcy hamują, trzeba niezwykle uważać, gdyż każdy samochód ma inną prędkość i inną drogę hamowania.

Apeluję do wszystkich kibiców ! Oglądajcie zawody bezpiecznie!!
Stosujcie się do zaleceń służb ochrony. Używajcie wyobraźni.