stat
Impreza już się odbyła

Minimal Nation 11: The 65D Mavericks

lut 9

niedziela, g. 18:00

bilety 70 zł
Kup bilet
main (techno, minimal techno):
THE 65D MAVERICKS (Surface/Blueprint/Theory Rec. - Londyn, UK)
LIVE PA!
MARCEL HEESE (Tresor HQ - Berlin)
ESSENCE (Minimal Nation)
KASHMIR

fontanna (minimal, deep house, progressive)
QUANTUM MEKK
DECKARD
LUKS
MIND DA GAP
SB


Muza: techno, minimal, deep house, idm, progressive
do północy 10 z kartą klubu, 15 kobiety i z ulotką, 20 normalny,
po północy 15/20/25
Muza: techno, minimal, deep house, idm, progressive
Start: 22:00
Wjazd: do północy 10 z kartą klubu, 15 kobiety i z ulotką, 20 normalny, po północy 15/20/25

THE 65D MAVERICKS aka SPIRIT/EBULLITION

To projekt, za którym stali początkowo Richard Polson (właściciel Surface Records, znany z współpracy z Jamesem Ruskinem jako Outline) i Nick Dunton.

Po spotkaniu na wystawie w ICA w Londynie przedyskutowali swoje opinie na temat stanu muzyki elektronicznej i postanowili nawiązać współpracę. Zaczynając od sporadycznych kolaboracji pod różnymi szyldami (m.in. wydawany dla oficyny Steve'a Bicknella Cosmic Rec. projekt Spirit) w okolicach 2000 roku narodziło się 65d Mavericks.

Duet wydał szereg płyt nakładem najpopularniejszych wytwórni prezentujących szeroko pojmowane techno (m.in. Coda, Theory, Surface, Blueprint), a ich twórczość remixowana była m.in. przez Olivera Ho, Surgeona i Jamesa Ruskina. Ich LP "Defining The Symptom" jest jedną z najbardziej innowacyjnych płyt techno, jakie ukazały się w tym wieku. Kolejne lata przyniosły nowe wydawnictwa, choć sporym ciosem dla duetu była utrata dysku twardego w 2004 roku, na którym zawarte były dziesiątki premierowych kompozycji. Niezrażeni, Mavericks kontynuowali nagrywanie i wydawanie nowych rzeczy, w międzyczasie utworzyli również pododdział Surface - Inceptive Records, którego głównym celem było promowanie nieznanych szerszej publiczności artystów. Wszystko toczyło się dobrze do 2006 roku, gdy to Richard Polson zmarł nagle z przyczyn naturalnych. Jego śmierć odbiłą się szerokim echem w światku techno, wielu ludzi nie może pogodzić się z nią do dziś. Na zorganizowanej przez Steve'a Bicknella imprezie poświęconej pamięci Polsona pojawili się m.in. Jeff Mills, Oliver Ho i James Ruskin, a najnowszy album tego ostatniego zadedykowany jest zmarłemu.

Otrząsnąwszy się z szoku po odejściu przyjaciela, Nick Dunton postanowił kontynuować działalność jako 65D Mavericks. W 2007 roku ujrzały światło dzienne pierwsze nowe produkcje, nagrane już solo - m.in. split-EP z Makatonem i doskonały utwór electro "Wire Tap". Nick w planach ma wskrzeszenie tymczasowo nieaktywnych Surface i Inceptive; pierwszą nowowydaną pozycją ma być składanka zatytułowana "A Tribute To Richard Polson".

Występy live Nicka to pełne dynamiki, surowe techno, czerpiące pełnymi garściami z electro i IDM. Mimo sporej dawki drapieżności, słychać wyraźnie że pochodzi on z tego samego kraju co klasycy elektroniki tacy jak Black Dog i B12. Za najlepszą rekomendację uchodzić może fakt, iż podczas jednego z występów Mavericks w Amsterdamie publiczność i zapowiadany po nich dj prosili o przedłużenie występu...


MARCEL HEESE

Marcel Heese urodził się w 1983; dorastał w niewielkim miasteczku w okolicach Berlina. Na muzykę techno trafił stosunkowo późno - dopiero w roku 2000, początkowo był to zdecydowanie mainstream. Na "właściwe" techno trafił za sprawą występu legendarnego The Advent; zainspirowany jego setem sprawił sobie pierwsze płyty. Występ Surgeona w dniu 12 urodzin Tresora popchnął jego zainteresowania w stronę muzyki z Birmingham. Chociaż wczesne zakupy płytowe obejmowały wyłącznie straight-forward techno, szybko obudził w sobie zainteresowanie znacznie
większą ilością stylów muzycznych. Detroit, acid house, IDM, ambient, industrial, Chicago, dubstep i breakcore - ślady wszystkich tych stylistyk usłyszeć można w setach Marcela. Co ciekawe, przez długi czas zbierał płyty wyłącznie w celach home-listening; dopiero z czasem wpadł na pomysł wykorzystania ich w nieco bardziej efektowny sposób. Kilka miesięcy treningu zaowocowało pierwszymi występami w niemieckich klubach, m.in. Tresor, Ruderclub, Subversiv, Kiki Blofeld. Wkrótce później pojawiły się pierwsze bookingi zagraniczne, a zaledwie kilka miesięcy temu Marcel dołączyłdo zaszczytnego grona rezydentów klubu Tresor - ekipy Headquarters.

Mixy Marcela to wypadkowa wszystkiego co w muzyce elektronicznej najlepsze: od US deep house poprzez ciepłe detroit do industrialnej nawałnicy rodem z Birmingham. Potrafi jednak zaskoczyć prezentując znienacka dubstepowe nowości z Planet Mu czy ostro pojechany breakcore w stylu Venetian Snares... Ograniczeń gatunowyc brak, o ile ma się do czynienia z dobrą muzyką.