Szukając odpowiedzi na Alternatywne pytanie: Co dalej z miastem? - interesuje mnie szczególnie przyszłość miast o formie urbanistycznej typu europejskiego, których początki sięgają antyku, i które powstawały w całej Europie od średniowiecza oraz, w stosunkowo niezmienionej formule, istniały do końca dziewiętnastego wieku.
Realizacja ideałów modernistycznych - tak życiodajnych dla architektury - w obszarze miasta poniosła klęskę. Dziś, po dekadach panowania osiedli wielkopłytowych i chaotycznych, rozlewających się przedmieść, przedmodernistyczna tkanka miejska wraca do dyskursu urbanistycznego poprzez procesy rewitalizacyjne czy idee zwartego miasta. Jednak przyszłość miast typu europejskiego wcale nie jest pewna... Najbliższe lata pokażą czy ten, testowany w różnych warunkach, przestrzenny sposób bycia ze sobą ludzi musiał odejść wraz z nadejściem nowoczesności czy - biorąc lekcję z dwudziestowiecznych rewolucji - zdoła reaktywować się w zliftingowanej wersji?
Monika Zawadzka, architektka po Politechnice Gdańskiej i antropolożka kulturowa po Uniwersytecie Warszawskim; badaczka, projektantka, autorka tekstów. Związana z gdańską Akademią Sztuk Pięknych, gdzie w latach 2003-2006 wsprółprowadziła, razem z Jackiem Dominiczakiem, studia podyplomowe "architektura+dialog", i gdzie od 2008 roku prowadzi kursy antropologii kulturowej, antropologii miejsca i miasta oraz antropologii rzeczy. Zajmuje się fenomenem miasta typu europejskiego, sposobami formowania jego przestrzeni publicznych, a szczególnie ulicą, wraz z kształtującą jej ściany pierzeją - co stało się tematem jej rozprawy doktorskiej. Tańczy flamenco i mieszka w Gdańsku, na Aniołkach.