Część wystawowa
"Bałtyk w obiektywie":
To konkurs fotograficzny, którego organizatorem było Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej w Gdańsku (CIEE) oraz Kulturalny Kolektyw Uniwersytetu Gdańskiego.
Mogli w nim wziąć udział wszyscy zainteresowani, a nadesłane prace stanowiły
swobodną interpretację hasła przewodniego. Jury przyznało nagrody w dwóch
kategoriach: osób pełnoletnich i niepełnoletnich.
Zostało zgłoszonych około 1000 prac, z czego nagrodzono zdjęcia:
Kategoria osoby niepełnoletnie:
I miejsce: Wojciech Romański z Kaniowa
II miejsce: Julia Piwakowska z Gdańska
III miejsce: Iga Niezgodzka z Oświęcimia
Kategoria osoby pełnoletnie:
I miejsce: Paweł Herzog z Łodzi
II miejsce: Piotr Buda z Warszawy
III miejsce: Michał Karcz z Warszawy
Dodatkowo przyznano 8 wyróżnień w kategorii niepełnoletni oraz 21 w kategorii
pełnoletni.
Pokłosiem konkursu jest wystawa będąca imprezą towarzyszącą Festiwalu Moving
Baltic Sea. Najlepsze "portrety" Bałtyku będzie moŜna zobaczyć w Dom Kultury
Wyspa Skarbów (ul. Turystyczna 3), Klubie Morza Zejman na Wyspie Spichrzów,
Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej w Gdańsku (ul. Straganiarska 43-46)
oraz na ogrodzeniu Parku Oliwskiego.
"Galiony" Eugeniusza SzczudłoGalion to ozdoba dziobowa stosowana na starych, duŜych Ŝaglowcach, w postaci
okazałej rzeźby umieszczonej pod bukszprytem. Była to rzeźba drewniana, często
polichromowana. Zwykle przedstawiała postać ludzką, zwierzęcą lub inne
wymyślone stworzenie, i nawiązywała do nazwy jednostki.
Na wystawie w Domu Kultury "Wyspa Skarbów", będącej imprezą towarzyszącą
Moving Baltic Sea zostaną zaprezentowane galiony autorstwa Gdańszczanina
związanego z tutejszą Akademią Sztuk Pięknych Eugeniusza Szczudło.
A oto jak sam twórca pisze o swoich rzeźbach:
Galiony na osiemnastowiecznych galeonach.
Figury dziobowe na statkach, wykonywane najczęściej w twardym drzewie
modrzewiowym stanowiły ozdoby wielkich galeonów. Umieszczone na dziobach
wskazywały kierunek kursu. Widniejąca na nich postać z wyciągniętą ręką była jak
celownik dla sternika. Czasami w tej ręce pojawiał się miecz, dzida, flaga, rulon papieru, trójząb, ręka, róża, rękawiczka, tarcza czy książka - jeśli tematem był uczony, ale to wyjątkowe okazy. Budowniczy wielkich drewnianych statków zwanych galeonami wystawiali je admirałom, kapitanom, bosmanom, bojownikom zasłużonym dla marynarki wojennej, chyba Ŝe bohaterem stawał się mityczny bóg z mitologii greckiej i wtedy na dziobie pojawiał się Zeus, czy jedynie symbol boga - ptak. Właściwie rozmaitość postaci ludzkich i zwierzęcych i ptaków w galionach jest tak wielka, że można ją porównać do sztuki w ogóle. Rzeźbiarze figur najczęściej nie byli zwykłymi rzemieślnikami. Najpierw budowali statek, a potem zabierali się za ozdabianie dzioba figurami, dlatego teŜ tematyka prac jest tak rozmaita, co przychodziło prostym ludziom do głowy. Rozległym tematem galionów była kobieta w wielu wariantach, występowała jako księŜniczka w bogatych szatach z klejnotami i koralami, bogini z atrybutem władzy, czy zwykła wieśniaczka w regionalnych ubraniach.
W moich galionach także kobieta stanowi główny temat: o pięknych twarzach,
rozwianych włosach i udrapowanych szatach. Wykonywałem je w twardym drewnie
klonowym patynowanym, albo barwionym temperami na gruncie kredowym. Moje
figury są repliką starych galionów, których dzisiaj się nie tworzy, ponieważ nie ma już galeonów, nie ma drewnianych fortec... Dzisiejsze stalowe statki nie potrzebują drewnianych ozdób, więc moja praca, moje figury, mają inny charakter
i przeznaczenie, stanowią ozdobę mieszkań, sal i płaskich ścian. Są tak
wykonywane, aby można je było podziwiać nad kominkiem czy w innym okazałym
miejscu.Eugeniusz Szczudło
WernisaŜ obu wystaw odbędzie się w Domu Kultury Wyspa Skarbów
przy ulicy Turystycznej 3 w piątek 11. lipca o godzinie 19.00.
Serdecznie zapraszamy.