Historia musicalu jest nie mniej pasjonująca, niż historie, które przedstawia. Będzie można przekonać się o tym w trakcie cyklu spotkań rozrywkowo - edukacyjnych MUSICALOMANIA.
Czas trwania: ok. 1 h 20 min
Opowiadaniom eksperta, Jerzego Snakowskiego, towarzyszyć będą występy artystów Teatru Muzycznego. Razem przedstawią, wplecione w historię XX wieku, dzieje musicalu.
Projekt kierowany do wielbicieli tego gatunku niezależnie od wieku, ceniących mądrą rozrywkę i lubiących poszerzać swe horyzonty.
PRZEBOJOWA DEKADA
Lata 60-te! Cudowna, bo przebojowa dekada w historii musicalu! Pojawiła się wówczas Dolly, Tewje Mleczarz, Człowiek z La Manchy i wielu innych. Wyśpiewywane przez nich wesołe szlagiery jednak nieco zatajały prawdę o nastrojach wówczas panujących. Zimna Wojna, wyścig zbrojeń, Berliński Mur, wojny w krajach Trzeciego Świata kładą się cieniem na tamtej dekadzie. "Musicalomania" przyjrzy się temu, czy musical pozostał obojętny na to, co działo na linii frontu pomiędzy Wschodem i Zachodem. Zajrzy także do berlińskiego kabaretu i nowojorskiego Central Parku, opanowanego przez grupę barwnych dziwaków.
KAMIEŃ NA KAMIENIU CZYLI ROCK NA KAMIENNEJ GÓRZE
W latach 70-tych musical dostaje pazurów. Ostre rokowe brzmienia wstrząsają Broadwayem i West Endem. Na scenie fraki ustępują miejsca jeansom, grzeczne przedziałki giną w gąszczu zapuszczanych włosów. Na scenie występują obok siebie Judasz, Jezus i amerykańscy nastolatkowie w wielkich furach i skórzanych kurtkach. Musical reaguje na pojawiające się subkultury. Mówi: "pokaż mi swoje włosy, a zagram ci, co lubisz." A co w Gdyni? w Gdyni - przeprowadzka!
ANGLIA:FRANCJA
W latach 80-tych kończy się amerykański monopol na musical. Na scenie pojawiają się nowi rozgrywający: Anglia i Francja. Ku zaskoczeniu samych Amerykanów zaczynają się im podobać europejskie produkty importowane. "Koty" łaszą się efektownymi piosenkami, a "Nędznicy" bogacą z każdym spektaklem. Na styczniowej "Musicalomanii" o względy widowni konkurować będą hity z francuskich musicali z przebojami z londyńskiego West Endu.
GRUZA!
Lata 80-te. Kolejki stojące po szarość. Na szczęście w Gdyni pojawia się teatralny Pewex - Teatr Muzyczny, który wystawia pełne blichtru i radości zachodnie produkcje. A wszystko to za sprawą czarodzieja zesłanego na Wybrzeże za karę - Jerzego Gruzy. To on sprawił, że do kasy Teatru Muzycznego też stały kolejki. Po kolorową ucieczkę od rzeczywistości.