stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Choć Joanna Kuźma deklaruje, że skład zespołu to trio: Asia, Kicek i Micek to de facto pod nazwą Asia i Koty kryje się jej solowy projekt. Wokalistka wciela się w rolę singer/songwritera, przywołując skojarzenia ze złotymi latami 60'. Zrzuciwszy bagaż gitar i łomotu perkusji zespołu Folder prezentuje niezwykle osobiste, emocjonalne i przejmujące piosenki. Trudno mówić tu o nastroju melancholijnym - tu melancholia wgniata w ziemię i wyciska łzy jak sok z cytryny.

gru 13

piątek, g. 19.00

bilety 50 zł
Kup bilet
gru 31

wtorek, g. 20:00

Gdańsk,
Wstęp wolny
Debiutancki, promowany podczas koncertu album potwierdza to, co było wiadome od dawna. Asia Kuźma to talent niezwykły, nieprzeciętny, najwyższej próby. Akompaniując sobie na gitarze lub na pianinie śpiewa piękne, melodyjne i niezwykle smutne piosenki. Jej przejmujący głos i pełne emocji interpretacje nasuwają skojarzenia z takimi artystkami jak PJ Harvey, Tori Amos czy Cat Power.

muzyka alternatywna - koncerty w Trójmieście


Hipnotyzujące songi Asi często opierają się zaledwie na kilku prostych akordach. Wystarczy jednak, by Asia zaczęła śpiewać, a akompaniament, a w zasadzie całe otoczenie, przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.

Asia i Koty to muzyka skrajnie introwertyczna. Nie flirtuje z publicznością, nie kokietuje słuchaczy. Samoistnieje we własnym wszechświecie, do którego trzeba się wybrać osobiście.

- Całość opiera się na brzmieniu gitary akustycznej i hipnotyzującym, paraliżującym wręcz głosie Asi. Czasem brzmi jak PJ Harvey, a potrafi też zabrzmieć jak PJ w duecie z Thomem Yorke. W utworze "Paralyzing", słychać beaty Tomasza Maciątka z Break-In Project, które mogłyby pochodzić z płyty Eraser Yorke'a - mówi Karol Schwarz, wydawca i producent debiutanckiej płyty.

Niezależnie od tego czy Asia i Koty przypomina komuś tę czy inną artystkę, najważniejsze są emocje jakie wywołuje. Bez patosu, bez taniego sentymentalizmu. Kilka akordów na gitarze akustycznej i ten głos.

Posłuchajcie płyty

Zobaczcie wideoklip do utworu "Hazy Morning"