W piątek, 19 stycznia rozpocznie się przy ul. Długi Targ w Gdańsku (obok pomnika Neptuna) obywatelski protest przeciwko niekorzystnym dla obywateli i dzikiej przyrody zmianom w prawie łowieckim, przeforsowanym w ostatnich tygodniach przez lobby myśliwskie.
Ponad 81% Polaków uważa, że ochrona własności prywatnej jest ważniejsza niż wykonywanie polowań, wskazując na niedopuszczalność tworzenia obwodów łowieckich na prywatnym gruncie bez zgody właściciela. Prawie 79% Polaków nie życzy sobie karania za utrudnianie polowań, wskazując na nadrzędność swobodnego dostępu obywateli do lasów, pól i łąk. Aż 78% Polaków opowiedziało się za wprowadzeniem zakazu udziału dzieci w polowaniach. W radiowej sondzie Trójki "Za, a nawet przeciw" aż 76% osób stwierdziło, że myśliwi mają za dużo praw.
Tymczasem lobby myśliwskie już wprowadziło tylnymi drzwiami skandaliczne przepisy, które oddają im władzę nad lasami w Polsce: od 2018 r. możliwe są polowania w parkach narodowych i rezerwatach przyrody oraz karanie obywateli pod pretekstem utrudniania polowań. Oznacza to, że prawo myśliwego stało się w Polsce nadrzędne wobec prawa nas wszystkich do swobodnego korzystania z lasów, łąk i pól oraz należytej ochrony dziedzictwa przyrodniczego.
Polacy masowo podpisują apel do posłanek i posłów (ponad 2,7 milionów wysłanych e-maili), w którym żądają ucywilizowania prawa łowieckiego.