stat
Impreza już się odbyła

Niedzielne spotkania z muzyką 13:13 Opinie (1)

"Romantycznie" to trzecia odsłona koncertów niedzielnych w Gdańskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuki. Na specjalne życzenie melomanów kwartet smyczkowy Baltic zaprasza na koncert w walentynkowym nastroju.

lut'25 14

piątek, g. 19:00

bilety 80 zł
ulgowy 40 - 60 zł
Kup bilet
lut'25 15

sobota, g. 19:00

bilety 58 - 131 zł
Kup bilet
"26.01.14r. - kolejna data warta zapamiętania. Dlaczego? Koncert Baltic Kwartet w Gdańskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuki. Moje drugie spotkanie i drugie wspaniałe przeżycia. Myślę zresztą, że nie tylko moje. Świadczy o tym frekwencja. Przyznam, że gdy dzisiaj jechałam do GTPS-u myślałam: brzydka pogoda, będzie pusto na sali. I co? Miłe rozczarowanie. Sala pełna, a słuchacze stali nawet na korytarzu. Okazało się, że nikomu nie przeszkadzał ścisk i brak miejsc.

muzyka poważna - koncerty w Trójmieście


Pocieszające, prawda. Gdańszczanie oczekują i czekają na TAKĄ muzykę i TAKĄ grupę. A ja? I moje spotkania z muzyką? Poprzednio urzekło mnie tango, motyw z filmu "Zapach kobiety". A tym razem? Czy będę oryginalna? Zapewne nie. Walc z "Nocy i dni". Gdy myślimy walce, to oczywiście pierwsze skojarzenie "Nad pięknym modrym Dunajem". Tak tego też wysłuchaliśmy. I gdy myślę Austria, to przypomina mi się jeden romantyczny... nie, nie - nie Polak, a właśnie Austriak, który zasłuchał się w historię Baśki Niechcic i postanowił być jak Tolibowski. Też brodził w wodzie i zrywał kwiaty dla kobiety, którą był zauroczony. Okazuje się, że romantyzm nie jest tylko polski. Nurtuje mnie jeszcze jedno Baltic Kwartet to dwie panie i dwóch panów. A kto przygotował dzisiejszy repertuar? Kto miał głos decydujący? Nie wiem. Ale wiem, że na pewno bardzo przypadł paniom do serca. Walc z "Wesołej wdówki", gdy wszyscy śpiewali "kochaj mnie", a widziałam jak poruszają się usta pań: "Usta milczą, dusza śpiewa".

Czy może być lepsza recenzja niż takie zachowanie publiczności. Panie, Panowie z Baltic Kwartet GRATULUJĘ i jak zwykle nie mogę się doczekać kolejnego spotkania".

Beata Bukowska