"A to ci niespodzianka. Po 10 latach milczenia wraca
gdynska formacja, która przyniosła powiew swiezosci polskiej
muzyce lat 90. No Limits odrózniał sie znaczaco od
innych krajowych propozycji popowych i rockowych muzyczna
lekkoscia i dystansem do tego, co robi. Mimo ze lata
mijają nieubłaganie, zespół nadal odstaje od innych i to jak
najbardziej pozytywnie. Spiewajaca Agnieszka Massalska
równie przekonujaco wypada w luznym, kokieteryjnym spiewaniu
po polsku, jak i angielsku. Urozmaicone podkłady
instrumentalne pozwalaja jej skorzystac z przeróznych mozliwosci
interpretacyjnych. Jak przystało na No Limits,
o jakichkolwiek ograniczeniach nie ma mowy. Natrafimy i na
taneczne funky, i czarna ballade, i jazzowanie z bigbandowa sekcja.
Niezmordowanemu liderowi Maciejowi Łyszkiewiczowi wcale
nie wyczerpała sie paleta barw. Wciaz pomysłowo i zaskakujaco miesza
muzyczne kolory."
Gazeta Wyborcza, 6 lipca 2007
KRZYSZTOF KOWALEWICZ