Noel Wspak
wg "Matki" St. I. Witkiewicza
Monodram rozgrywa się na kilku poziomach interpretacyjnych: społecznym, psychologicznym i artystycznym. Celem twórców spektaklu jest odnalezienie niezależnej przestrzeni dla artysty, w której mógłby funkcjonować wobec ograniczeń kultury, religii
i zasad społecznych. Czy jednostka może się przeciwstawić globalnemu systemowi współczesnego świata? Inspiracją stała się technika fotografii.
W spektaklu reżyserka skupia się na relacji matki i syna, podkreślając wpływ tej więzi na kształtowanie się osobowości dziecka. Matka, chcąc sprowokować swojego syna do twórczości, stwarza sama toksyczne, negatywne warunki w domu, aprobując wszelką perwersję i anomalię. Stan, w którym syn jest alfonsem i złodziejem świadczy dla niej o właściwym porządku rzeczy. Tylko warunki trudne, anormalne, są podłożem dla twórczości i niezwykłości. Tylko one są w stanie ukształtować jednostkę ponadprzeciętną. W spektaklu widzimy także drugą stronę - jak Leon sobie radzi z mitologią matki, jak się przeciw niej buntuje, a jednocześnie jak bardzo potrzebuje końcowej aprobaty matki - dla swojego życia i dzieła.
Pojęcie "negatywu" zaczerpnięte z fotografii stało się podstawową zasadą spektaklu - zarówno w kolorystyce, jak i sposobie przedstawienia tematu. Matka jest tak naprawdę negatywem matki. Z definicji wynika, że matka powinna być czuła, opiekuńcza, starać się ułatwiać swojemu dziecku to, co trudne. Matka w spektaklu "Noel Wspak", a także u Witkacego jest odwrotnością tych założeń.
Scenariusz i reżyseria: Ewa Ignaczak
Obsada: Grzegorz Szlanga
Śpiewa: Marta Andrzejczyk
wg "Matki" St. I. Witkiewicza
Monodram rozgrywa się na kilku poziomach interpretacyjnych: społecznym, psychologicznym i artystycznym. Celem twórców spektaklu jest odnalezienie niezależnej przestrzeni dla artysty, w której mógłby funkcjonować wobec ograniczeń kultury, religii
i zasad społecznych. Czy jednostka może się przeciwstawić globalnemu systemowi współczesnego świata? Inspiracją stała się technika fotografii.
W spektaklu reżyserka skupia się na relacji matki i syna, podkreślając wpływ tej więzi na kształtowanie się osobowości dziecka. Matka, chcąc sprowokować swojego syna do twórczości, stwarza sama toksyczne, negatywne warunki w domu, aprobując wszelką perwersję i anomalię. Stan, w którym syn jest alfonsem i złodziejem świadczy dla niej o właściwym porządku rzeczy. Tylko warunki trudne, anormalne, są podłożem dla twórczości i niezwykłości. Tylko one są w stanie ukształtować jednostkę ponadprzeciętną. W spektaklu widzimy także drugą stronę - jak Leon sobie radzi z mitologią matki, jak się przeciw niej buntuje, a jednocześnie jak bardzo potrzebuje końcowej aprobaty matki - dla swojego życia i dzieła.
Pojęcie "negatywu" zaczerpnięte z fotografii stało się podstawową zasadą spektaklu - zarówno w kolorystyce, jak i sposobie przedstawienia tematu. Matka jest tak naprawdę negatywem matki. Z definicji wynika, że matka powinna być czuła, opiekuńcza, starać się ułatwiać swojemu dziecku to, co trudne. Matka w spektaklu "Noel Wspak", a także u Witkacego jest odwrotnością tych założeń.
Scenariusz i reżyseria: Ewa Ignaczak
Obsada: Grzegorz Szlanga
Śpiewa: Marta Andrzejczyk