Oczi Cziorne historia długa, trochę mroczna, trochę zabawna.
Jak to w kobiecym zespole bywa pełna zwrotów akcji, namiętności i całej palety emocji. Najpierw były same dziewczyny, a potem zaczęły się Oczowe przygody z mężczyznami perkusje, basy, klarnety, saksofony, trąbki W sumie przez skład przewinęło się 14 kobiet i 28 mężczyzn. A jednak trzon od zawsze pozostaje ten sam: Jowita klawisze, Ania flet i Maja wokal. Od lat dzielnie trwają z nimi perkusista Michał Gos i basista Maciek Jeleniewski, a niedawno do zespołu dołączyła druga wokalistka Sylwia Jasnoch.
Historia zespołu przede wszystkim koncerty, o których długo się mówiło jedne uchodziły za skandaliczne, inne za magiczne. W 1990 roku na Festiwalu Muzyki Kobiecej Miss Rock Europe w Kijowie zdobyły I nagrodę jako najlepszy zespół żeński w Europie. Czy coś z tego wynikło? Niewiele zamiast kariery i splendoru przyszło długie czekanie na swoją płytę. Debiut ukazał się dopiero w 2001 roku. W międzyczasie podczas urlopu macierzyńskiego Mai zespół wszedł w artystyczny romans z Marcinem Świetlickim. Owocem tego mezaliansu był koncert w Studiu Radiowej Trójki, kilka kameralnych występów i wreszcie w 2024 roku winylowa reedycja debiutu Oczi Cziorne z Kryminałem, do którego Świetlicki użyczył swojego wiersza i głosu.
Przez ponad 30 lat działalności Oczi Cziorne dorobiły się tytułu legendy trójmiejskiej sceny niezależnej. Nagrały kilka płyt i teledysków, przewinęły się przez filmy dokumentalne i książki. Już dziś ich historia jest częścią stałej ekspozycji w Muzeum Polskiego Rocka w Jarocinie i nadal można ich posłuchać na żywo.
Na koncercie w klubie Monk wspólnie z nimi zagrają członkinie zespołu Morświn słynna basistka Tekla czyli Małgorzata Tekiel oraz saksofonistka barytonowa Paulina Owczarek. Zapraszamy na tę muzyczną ucztę, bo Morświny grają na stojąco, na siedząco, a nawet na leżąco, a Oczi Cziorne grają jak chcą.
jazz - koncerty w Trójmieście
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.