stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Dworzec kolejowy w Sopocie otwiera swoje podwoje dla podróżnych, którzy nie wsiądą do pociągu byle jakiego. Ze stacji Dworzec PKP Sopot, wyruszy Offowy ekspres teatralny. Sopocka Scena Off de Bicz opuści zaciemnioną salę teatralną i zabierze Państwa się w artystyczną podróż!

lut 28

piątek, g. 18:00

bilety 120 zł
ulgowy 100 zł
Kup bilet
kwi 13

niedziela, g. 19:00

Gdynia,
bilety 90 zł
ulgowy 70 zł
Kup bilet
Start - 19 - 22 lipca, godz. 21.00 na dworcu PKP w Sopocie ( ul. Dworcowa 13)

W programie Out de BICZ spektakle:

19.07, godz. 21:00 - "Ścianananaświat", reż. Ewa Ignaczak, Teatr Stajnia Pegaza
20.07, godz. 21:00 - "Orlando", reż. Ida Bocian, Teatr Off de BICZ
21.07, godz. 21:00 - "Była Żydówka, nie ma Żydówki", Teatr Stajnia Pegaza
22.07, godz. 21:00 - "Tulla", Teatr Off de BICZ

Widzowie będą świadkami czterech spektakli. Stanowią one zespół wagonów sztuki sprzęgniętych jedną lokomotywą myśli - kondycją współczesnego człowieka.

Znajdź swoją kulturalną przystań, bez zbędnego bagażu, bez ważnego biletu. Semafor sztuki wskaże Ci odpowiedni kierunek!

19 lipca 2012 (czwartek), godz. 21.00

"Ścianananaświat" SergeaKribusa / Teatr Stajnia Pegaza

Obsada: Wojciech Jaworski
Zdjęcia promocyjne: Bogna Kociumbas
Dźwięk: dzieci z Centrum Zabawy i Edukacji "Żyrafa" w Gdańsku I opracowanie muzyczne: Tomasz Antonowicz
Czas trwania: ok. 50 min.

W podróż za jeden uśmiech zabierze Wojciech Jaworski. Jego monodram "Ścianananaświat" udowodni, że światełko w tunelu zawsze oznacza pociąg. Pociąg relacji dzieci - dorośli przez stacje: dojrzewanie. Dziecięca rewolucja jeździ koleją!

"Ścianananaświat" wg tekstu Serge'a Kribusa to nienachalna, choć dobitna diagnoza cywilizacji, produkującej nieszczęśliwych i znerwicowanych ludzi, przelewających swoje frustracje na dzieci. To zamknięte koło nie ma końca. Są tacy, którzy się nad tym procesem zastanawiają i próbują coś zmienić - jak Momo, ale co z tymi, którym się nie udaje?"

Prawo do wolności. Premiera "Ścianananaświat", Olga Roszak, MiastoKultury.pl
" [...] Ewa Ignaczak, założycielka Teatru Stajnia Pegaza, potwierdziła po raz kolejny zainteresowanie trudnymi zagadnieniami odbioru i adaptacji w świecie, który sami sobie stworzyliśmy. Życie w pośpiechu, ustawiczne rozerwanie między powinnościami a realizacją osobistą, uciekanie przed wyborami i pamięcią o wyborach, jakich dokonuje prawie każde dziecko - nie chce żyć podobnie jak rodzice albo nie chce traktować własnych dzieci w sposób zbliżony do tego, jakiego doświadczył we własnym domu."

Mamo, tato, pozwólcie mi krzyczeć, Katarzyna Wysocka, Port Kultury.pl
"Spektaklem "Ścianananaświat" udanie debiutuje w głównej roli młody gdański aktor Wojciech Jaworski. Wydaje się on wręcz stworzony do roli Maurycego: jest niewinny i pełen naturalnej naiwności. Jednocześnie pokazuje na scenie swoje niezłe umiejętności, wyśmienitą dykcję, bez zająknięcia podaje trudny (bo momentami nasycony "dziecięcymi" neologizmami) tekst Kribusa."
Mirosław Baran, Gazeta Wyborcza

20 lipca 2012 (piątek), godz. 21.00

"Orlando" wg Virginii Woolf / Teatr Stajnia Pegaza

Adaptacja: Ida Bocian
Reżyseria: Ewa Ignaczak
Scenografia: Mateusz Mirowski
Obsada: Ida Bocian
Czas trwania: ok 55 minut
Premiera: czerwiec 2011

Pociąg "Orlando" z przedziałami koedukacyjnymi zawiezie Cię na stację Tolerancja.
Uwspółcześni trakcje Twoich myśli wokół kwestii kobiecości i męskości. Naprawi wyniki awarii systemu hamowania przez stereotypy, dalekobieżnie przesunie granice miłości.

"Ida Bocian, już od pierwszego momentu przykuwa uwagę publiczności. Charakterystyczny strój oraz dumna, "męska" postawa pozwalają oczekiwać na ciekawy rozwój całego przedstawienia. Orlando, zafascynowany seksualnością, zadaje sobie pytanie o przeżywanie różnych doznań w dwojaki sposób: jako mężczyzna i kobieta. [...] Oglądanie procesu dojrzewania postaci pozwala widzowi na odrobinę kontemplacji. Monodram prowadzony wokół kwestii kobiecości oraz męskości wskazuje na problemy, które pomimo upływu lat są wciąż aktualne we współczesnym świecie. Ida Bocian z zaangażowaniem prowadziła postać, zmieniając bardzo często wątki oraz miejsca, gdzie Orlando prowadził swoje rozważania. [...] Spektakl Orlando był zaskakującym przeżyciem. Ida Bocian wypełniła swoją grą całą scenę. Wspólny pomysł realizacyjny Ewy Ignaczak oraz głównej bohaterki, przyniósł oczekiwane efekty. Z poglądami samej Virginii Wolf możemy się nie zgodzić, natomiast spektakl teatru Off de BICZ jest z propozycją godną polecenia."
Kim jest Orlando?, Iza Grycz, Port Kultury

21 lipca 2012 (sobota), godz. 21.00

"Była Żydówka, nie ma Żydówki" na podstawie powieści Mariana Pankowskiego/ Teatr Stajnia Pegaza

Reżyseria: Ewa Ignaczak
Scenariusz: Katarzyna Fidos
Obsada: Ida Bocian, Aleksandra Kania
Czas trwania: ok. 50 minut
Premiera: listopad 2009

Hamulec bezpieczeństwa zaciągnie, ocalała z transportu, Fajga Oberlender. Torując na rozjazdach życia pokaże nam peron prawdy. "Była Żydówka, nie ma Żydówki" podróżą do wolności. Kolizja dalekobieżnego pociągu historii z bezpiecznym dystansem współczesności. Ruszamy z historycznego peronu, który pamięta twarze wywożonych w czasie II wojny światowej, sopockich Żydów.

"Sopocka scena off pokazała kolejny spektakl, w którym przeprowadzono dyskusję nad wartościami i stereotypami. (...) Dopracowany ruch sceniczny, wręcz perfekcyjnie wystudiowane kroki wyrażają charakter poszczególnych postaci, odzwierciedlają zamknięcie bohaterek w ich własnych traumach i stereotypach. (...) Warto towarzyszyć offowej scenie sopockiej w jej wariacjach i wariantach. Projekty intelektualnej dyskusji i poszukiwań scenicznych nie mogą zniknąć z trójmiejskiego repertuaru."

Niepotrzebna Żydówka ,Katarzyna Wysocka, www.gazeta.razem.pl

"Prapremiera tekstu "Była Żydówka, nie ma Żydówki" Stajni Pegaza w reżyserii Ewy Ignaczak to gorzka pigułka do przełknięcia - trudna przypowieść o dwóch narodach opowiedziana przez teatr czterech kobiet. (...) Sopockie przedstawienie reprezentuje ważny głos w dyskusji o niezaleczonych ranach Żydów i Polaków - głos, którego warto posłuchać. (...) Są też w przedstawieniu momenty parodystycznych, nieraz okrutnych komediowych zagrywek, które mogą razić, ale uważam, że są potrzebne, żeby rozładować atmosferę gęstą od wypowiedzianych i przemilczanych pretensji. I żeby uświadomić sobie, że śmiech oznacza współudział, angażuje nas w problem silniej, niż byśmy tego chcieli." Żydówka w teatrze kobiet, Małgorzata Klamann, www.trojmiasto.pl

22 lipca 2012 (niedziela), godz. 21.00

"Tulla" inspirowana powieścią "Psie lata" Güntera Grassa / Teatr Off de BICZ
Adaptacja, reżyseria, wykonanie: Ida Bocian
Konsultacje reżyserskie: Ewa Ignaczak, Magdalena Płaneta

Gdyby "Tulla" żyła w naszych czasach, byłaby zapewne malarzem pociągów, popularnie zwanym grafficiarzem - artystą, który tworzy na ruchomym płótnie ze stali. Tymczasem orężem buntu Tulli staje się wywar z pijawek, psia buda i kamień. Bohaterka jest maszynistą swojego życia - czasem z determinacją pędzi pod prąd po jednotorowych szynach. Była też konduktorką - przygotuj bilet!
"Ida Bocian potrafi na zawołanie być brzydka. Jak skrzywdzone dziecko umie manipulować emocjami, wzruszać, by za chwilę zrobić coś ohydnego. Prowokuje, jakby chciała spytać: no, i co mi teraz zrobisz? "Tulla" nie opowiada o miłości. W ogóle bardziej mówi o braku niż o tym, co jest. To wielka sztuka opisywać to, co się utraciło lub czego się nigdy nie miało. Aktorka i reżyserka przyznaje się do poszukiwań inspiracji w literaturze i teatrze ruchu, przeplata ze sobą sztukę alternatywną i tradycyjną. Ma się wrażenie, że tekst, który wypowiada, jest częścią jej samej. Nie ma w tym kłamstwa, udawania, jest za to identyfikacja z istotą postaci, z problemem, z samym jestestwem."

Słowo, czyli wolność, Katrina Dybżyńska, Teatralia Trójmiasto

"...Ida Bocian zaprezentowała się jako charyzmatyczna solistka, która zdominowała tekst Grassa. Potrafiła prostym gestem przyciągnąć uwagę, zbudować napięcie i nastrój. Wie, co chce osiągnąć i jak to uczynić. W swoim pierwszym monodramie w Off de BICZ objawiła duży talent performerski. "A "Tulla", choć sprawia wrażenie nieukończonej, jest wyraźnym sygnałem, że zespół Sopockiej Sceny Off de BICZ zyskał uzdolnioną artystkę."

Przeczytaj także