W o j c i e c h P i l i c h o w s k i B a n d
------------koncert electric life----------------
W składzie:
Wojciech Pilichowski- gitara basowa
Wojciech Olszak- klawisze
Bartłomiej Papierz- gitara
Radosław Owczarz- perkusja
------------------
słów kilka...
WOJTEK PILICHOWSKI
Lider zespołu podsumował rok 2006:
"zagrałem ok. 90 koncertów w Polsce i 21 poza jej granicami
ok. 40 dni spędziłem na warsztatach, zużyłem ok. 150 kompletów strun,
różnymi samochodami przejechałem ok. 70.000 km, z czego ok. 50.000 za kierownicą, samolotami pokonałem 45.000 km, zaś pociągiem - 4.000 km,
nagrałem w studio ok. 40 utworów - zarówno instrumentalnych, jak i piosenek"
Zapał do grania nie minął. Wojtek Pilichowski wybiera się w kolejną trasę i już w marcu zawita do Bohema Jazz Club. Jego przewodnią myślą tej trasy jest RADOŚĆ. Zapraszamy zatem wszystkich pesymistów i malkontentów na sporą dawkę energii.
Początki kariery Wojtka Pilichowskiego:
"..szedłem sobie Nowym Światem, wszedłem do sklepu muzycznego i zapytałem czy są gitary basowe. Odpowiedzieli, że są. Więc poprosiłem o jedną. Sprawdziłem tylko najpierw czy ma cały lakier... Była O.K., bez rys. Później rozpocząłem kombinowanie jak na tym się gra. Szczęśliwie obok, co nie jest na Pradze nagminne, mieszkał inny basista, który grał na basówce w jakiejś kapeli reggae i to on oświecał mnie mówiąc m.in., że na basie to się gra palcami a nie kostką... Potem turlałem się od człowieka do człowieka. Już wówczas najbardziej interesowała mnie granie techniką slap. Jako że bardzo długo miałem bardzo zły instrument i nie stać mnie było na lepszy, musiałem bardzo mocno bić w struny. To mi zostało do dzisiaj, gram bardzo mocno, zmieniły się tylko instrumenty — na lepsze, ba, bardzo dobre. Inna sprawa, że nie muszę stosować na nich tak wiele siły, lecz z dzieciństwa zostało mi granie dynamiczne.
Historia popularności
"..Zaczęło się od współpracy z Jankiem Borysewiczem. On nie wymagał, abym grał tylko riffy. Pozwalał na odrobinę fantazji. Mogłem zabłysnąć przed większa publicznością, popisać się tym co umiem. Zbierałem oklaski. Równolegle realizowałem swój projekt-supersesję. Nazwałem to Dyplom. Zaprosiłem wielu muzyków: Janka Borysewicza, Janusza Skowrona, Zbyszka Lewandowskiego, Marka Raduli, Jorgosa Skoliasa, Mietka Szcześniaka, Darka Kozakiewicza. Tak sobie kombinowałem. Graliśmy kompozycje moje i kolegów. Dzięki firmie Bogdan Studio mając 22 lata mogłem być producentem albumu. Miałem otwarty budżet jeśli chodzi o studio. Dorwałem się do tego jak małpa do brzytwy, mogłem skakać ze stylistyki w stylistykę. Mam nadzieję, że będzie z tego kiedyś płyta, bo wydaliśmy jak dotąd tylko kasetę.
W zespole Grażyny Łobaszewskiej poznałem Marka Raduli i Zbyszka Lewandowskiego. Okazało się, że mimo różnicy wieku nadajemy na tych samych falach. Stworzyliśmy trio nazwane Trzy Generacje. Zagraliśmy dwie próby i na tych dwóch próbach ciągnęliśmy przez dwa lata koncerty. Graliśmy swoje i trochę „cudzesów". Nagrałem też z Markiem Surzynem jego CD Odpad atomowy. Nie jestem z tego grania zadowolony." (www.pilichowski.pl)
WOJCIECH OLSZAK
(ur. 7 listopada 1976 r. w Ciechanowie) - polski klawiszowiec, uznany producent muzyczny i realizator dźwięku, muzyk sesyjny, kompozytor.
W 1984 roku rozpoczął edukację muzyczną w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Olsztynie w klasie fortepianu. W tym czasie zaczął także zajmować się muzyką rozrywkową, koncertując regularnie od 1985 roku. Naukę kontynuował od 1987 r. w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Warszawie, a potem w Państwowej Szkole Muzycznej II stopnia im. Fryderyka Chopina w Warszawie przy ul. Bednarskiej w klasie fortepianu prof. Teresy Manasterskiej i prof. Pawła Skrzypka.
W 1991 roku był jednym z założycieli Big Bandu im. F. Chopina, z którego w 1992 roku powstał zespół Woobie Doobie w swym pierwotnym składzie z Michałem Dąbrówką i Karimem Martusewiczem. Wkrótce w Szkole Chopina powstał wydział jazzu, w którym znalazł się w klasie fortepianu Andrzeja Jagodzińskiego. Kolegami ze szkolnej ławy byli wówczas m.in. Marcin Nowakowski, Michał Dąbrówka i Funky Filon.
Od 1993 roku zaczął stale współpracować z Edytą Górniak, co zaowocowało multiplatynowym albumem Dotyk, którego był producentem (wraz z Rafałem Paczkowskim), nagranym przez muzyków Woobie Doobie. W 1994 roku rozpoczął regularną pracę jako producent, aranżer, kompozytor i muzyk sesyjny, nagrywając do dnia dzisiejszego kilkadziesiąt płyt. W tym samym roku założył firmę fonograficzną Olszak Records, której nakładem ukazał się debiutancki krążek Woobie Doobie - The Album.
Kolejne lata to okres pracy studyjnej i koncertowej z czołówką polskiej sceny. Rozpoczęła się także współpraca aranżerska z Teatrem Buffo Janusza Stokłosy i Janusza Józefowicza.
Kolejnym przełomowym albumem był multiplatynowy Puls Natalii Kukulskiej, nagrany przy współpracy całego Woobie Doobie. W latach 1998-2000 w tym składzie z Natalią koncertował w całym kraju oraz w USA, Kanadzie i Niemczech.
Aktualnie jest właścicielem Woobie Doobie Studio, w którym realizowane są produkcje własne, projekty członków grupy i zaprzyjaźnionych muzyków. Wiele płyt wyprodukowanych przez Wojtka było nominowanych do nagrody Fryderyk, a sam Wojtek dwukrotnie - w 1997 i 1999 r. - w kategorii Producent Muzyczny Roku.
W 2000 roku zespół Woobie Doobie nagrał drugą płytę - Bootla (wydawcą była Universal Music Group).
W 2002 nagrał płytę Antidotum Kasi Kowalskiej, a w 2004 - Samotna w wielkim mieście.
Gra m.in. w zespole Kasi Kowalskiej, Lady Pank, Wojtka Pilichowskiego (Pilichowski Band) oraz Marcina Nowakowskiego.
Nasze koncerty dofinansowane są przez Urząd Miasta Gdyni.