stat
Impreza już się odbyła

PSG - Barcelona na żywo na telebimie!

PSG, czy Barcelona? Zlatan, czy Messi? Te pytania będzie dziś stawiać kilka milionów kibiców. Na piłkarskie salony wraca największa z dam Liga Mistrzów. Wielki comeback zaplanowano na godzinę 20:45. Pokażemy Wam to pasjonująco zapowiadające się wydarzenie. Na żywo. Na stucalowych telebimach!

paź 1-2

wtorek - środa, g. 18:45

Gdańsk,
Wstęp wolny

17 września 2024 - 31 maja 2025, g. 18:00

Gdańsk,
Wstęp wolny
Zlatan Ibrahimović nie byłby sobą, gdyby komuś nie przywalił. Tym razem słownie. Zapytany o Messiego rzucił tak pół żartem, pół serio. - Messi? On jest teraz najlepszym piłkarzem na świecie. Może "Złota Piłka" powinna się nazywać "Nagrodą Messiego"? On na pewno wygra jeszcze ten plebiscyt w przyszłości.

Tak, dla Zlatana to nie będzie zwykłe spotkanie...

Gospodarze zapowiadają: Będziemy atakować. - Wszyscy wiedzą jak trudno jest grać przeciwko Barcelonie. W wielu aspektach są najlepsi na świecie. Musimy jednak skupić się na naszych umiejętnościach i wykonywać to, co potrafimy najlepiej. Chcę widzieć PSG, które nie boi się otwartej gry, które strzela, zdobywa bramki i wygrywa- mówi trener Carlo Ancelotti, któremu w rozpracowywaniu rywala pomagał...Jose Mourinho. Trzeba przyznać - paryżanie mają co rzucić do walki. Zlatan. Lavezzi. Lucas. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście Zlatan Ibrahimović. Szwed, mający za sobą sezon gry w Barcelonie, bardzo udany pod względem dorobku strzeleckiego, nieco mniej udany ze względu na okoliczności, w jakich napastnik rozstał się z najlepszym zespołem w Europie. Kulisy swojego odejścia z "Barcy", jak również konfliktu z Pepem Guardiolą "Ibra" zdradza zresztą w swojej książce. Nic dziwnego, że będzie to dla znakomitego napastnika szczególne spotkanie. - To będzie trudny dwumecz. Barcelona to najlepsza drużyna w historii futbolu. Każdy ich zna, lubią być przy piłce. My też będziemy do tego dążyć, bo zagramy przed własną publicznością. Musimy im przeszkadzać. Łatwo się to wszystko mówi, trudniej to zrealizować - mówi z szacunkiem Ibrahimović.

Goście, jeszcze bez Tito Vilanovy na ławce, udowodnili wszakże, że gdy skazuje się ich na porażkę, potrafią odpłacić się pięknym za nadobne. - Pierwszy mecz z Milanem był dla nas nauczką. Wiemy czego musimy unikać w spotkaniu z PSG. Przede wszystkim nie może zabraknąć stuprocentowej koncentracji. Wiadomo, że w futbolu to nie wystarcza do zwycięstwa, ale pomaga podejmować najbardziej odpowiednie decyzje. Poprzeczka jednak zawieszona jest bardzo wysoko, bo PSG to teraz jeden z najlepszych zespołów w Europie - mówi trener Roura. Pytany jak zatrzymać "Ibrę", odpowiada: - To wspaniały piłkarz, którego trudno jest upilnować. Ale nie zamierzamy podporządkowywać się jego stylowi. Ale to nie jedyny mocny punkt ich drużyny. Mają wielu silnych i wysokich graczy, którzy doskonale radzą sobie w grze z kontrataku - mówi tymczasowy szkoleniowiec Barcelony, który dziś - wiele na to wskazuje - nie będzie mógł skorzystać z usług Xaviego i Alby. Tego drugiego może zastąpić uniwersalny i naprawdę świetny Tello.


Bez dwóch zdań czekają nas dziś spore emocje. Barcelona, czy PSG? Messi, czy Zlatan? Pierwszą część odpowiedzi (bo przecież jest jeszcze rewanż!) poznamy już dziś!


PSG - Barcelona. Na żywo. Na stucalowych telebimach. Od 20:45. W Centrum U7!