stat
Impreza już się odbyła

Panie proszą panów

wrz 28-29

sobota - niedziela

Gdańsk Sopot,
Wstęp wolny
paź 16

środa, g. 18:00

bilety 39,90 zł
ulgowy 39,90 zł
przedsprzedaż 28,90 - 37,90 zł
Panie proszą panów na:

koncerty w Trójmieście


Mini targi sztuki kobiet – propozycje upominków dla dziewczyn i niewiast w formie niedużych formatowo dzieł sztuki, autorstwa trójmiejskich artystek (m.in. Ani Reinert, Alicji Karskiej i Aleksandry Went, Angeliki Fojtuch, Beaty Białeckiej, Magdy Bielesz, Agnieszki Wołodźko, Patrycji Orzechowskiej, Emilii Orzechowskiej, Ani Witkowskiej, Julity Wójcik, Iwony Zając, Joanny Gromek, Karoliny Wysockiej). Targi można odwiedzać w dniach: 28.02-5.03.2006 w godz. 12.00-18.00, a zakupów dokonywać 8.03.2006 w godz. 12.00-21.00.

8 marca 2006, godz. 18.00 PARAKINO

Fundacja Młodego kina prezentuje: Dwa obrazy o kobietach.

„PERFORMERKI”, reż .Przemek Młyńczyk, zdjecia Andrzej Musiał. montaż
Marek Krol, prod. FMK 2005, 27 minut

„METRUM 3”, reż .Przemek Młyńczyk, zdjęcia Andrzej Musiał, montaż
Marek Krol, prod. FMK 2004, występują : Magda Bielesz, Paul Wertico (5 min).
Film dokumentalny PERFORMERKI jest zapisem działań jednej z najradykalniejszych polskich grup performerskich ostatnich lat pod nazwą „Sędzia Główny”. Grupę tworzą Karolina Wiktor i Aleksandra Kubiak z Zielonej Góry. Artystki posługują się w swoich realizacjach własnym ciałem jako narzędziem i przestrzenią interwencji artystycznej. Ich performance dotyczy tożsamości płciowej, ograniczania ról społecznych, przemocy i dławienia seksualności.
Drugi z filmów to dokument dotyczący wspólnego działania polskiej artystki malarki Magdy Bielesz i znanego perkusisty amerykańskiego Paula Wertico. Magda Bielesz porusza w swych pracach tematy związane z kondycją fizyczną, cielesnością i zdrowiem ale również dzieciństwem i potrzebą szczęścia. Inspiracja jest dla niej współczesna pop - kultura.
Wertico zwany jest ‘impresjonistą perkusji’ opracował swój własny styl gry na elektronicznych instrumentach perkusyjnych, bierze udział w projektach z pogranicza jazzu i rocka.

współpraca: Fundacja Młodego Kina www.fmk.art.pl

Electric Orquestra, Radical Improvisation 08. 03. 2006, godz. 19.00

Live jam w wykonaniu żeńskiego duo z Grazu w składzie: Eva Ursprung i Reni Hofmüller. Koncert muzyki improwizowanej plus kreatywne wizualizacje.
Eva Ursprung to artystka, saksofonistka, niezwykle aktywna na polu feminizmu. Wiele robi, by znaleźć własne miejsce dla twórczości kobiet na scenie artystycznej. Jest współzałożycielką W.A.S. (womyn’s art support). Jest również autorką programów i projektów artystycznych, włączających imigrantów do aktywnego uczestnictwa w kulturze austriackiej. Reni Hofmüller jest zaangażowaną aktywistką nowych mediów, szczególnie tych, związanych z Information Technology (IT). Jest również ciągle eksperymentującym muzykiem oraz szefową alternatywnej galerii esc w Grazu, współzałożycielką niekomercyjnej radiostacji „radio helsinki” oraz mur.at – organizacji, mającej na celu zainicjowanie aliansu pomiędzy sztuką, kulturą, artystami a Internetem.


9 marca 2006, godz. 17.oo Pod prysznicem sztuki

„Czymkolwiek jest sztuka... - feministyczne interwencje" - wykład Moniki Bokiniec

W latach siedemdziesiątych, kiedy estetyka feministyczna zaczęła stawiać pierwsze kroki, teoretyczki o orientacji feministycznej zadały w tytułach swoich esejów dwa ważne pytania: "Why Have There Been No Great Women Artists?" (Linda Nochlin, 1971) oraz "Is There a Feminine Aesthetics?" (Silvia Bovenschen, 1976). Te dwa pytania wyznaczyły bieguny feministycznej teorii sztuki i estetyki, pomiędzy którymi mieści się całe spectrum problematycznych kwestii podejmowanych przez badaczki feministyczne, związanych zarówno z teorią sztuki, jak i praktyką artystyczną. Pomimo że już w latach 70tych pojawiały się teksty, w których zastanawiano się nad konsekwencjami filozofii feministycznej dla estetyki, oraz nad sensownością wprowadzania do estetyki kategorii płci, nie był to zbyt płodny, czy wpływowy nurt. W gruncie rzeczy zmienia się to dopiero w połowie lat 90tych, kiedy feminizm jako badawczy punkt widzenia na zjawiska kultury zaczyna być traktowany poważnie.

Wykład będzie krążył wokół aktualności wymienionych powyżej pytań oraz tego, w jaki sposób refleksja i działalność artystyczna kobiet wpłynęła na rozumienie podstawowych pojęć i kategorii związanych ze sztuką. Wątki praktyczne, czyli twórczość artystyczna kobiet w historii i sztuce współczesnej, będą się przeplatały z wątkami teoretycznymi, takimi jak idea sztuk pięknych i wszystkiego, co z nimi związane – wartości estetyczne i artystyczne, typy percepcji estetycznej, definicja postawy estetycznej i tego, co właściwie nazywamy twórczością estetyczną, smaku estetycznego etc. Integralny związek teorii i praktyki będzie szczególnie widoczny w przypadku tzw. sztuki feministycznej, której wyznacznikiem jest właśnie dążenie do wyrażenia feministycznej (czy opartej o gender) ideologii środkami artystycznymi.
Istotną kategorią będzie tu kategoria wykluczenia. Dotyczy ona świata sztuki, czy w ogóle kultury, z której wykluczono kobiety, np. za pomocą ograniczania swobody poruszania się w przestrzeni publicznej, czy otwartego deprecjonowania osiągnięć kobiet: „żałosny rozdziałek, jaki historycy poświęcają nielicznym pisarkom i malarkom nie mówiąc już o kompozytorkach, oraz przesadnie głębokie hołdy pod adresem królujących w sztuce mężczyzn to wystarczające argumenty dla konserwatysty. Proporcja jest jedynym potrzebnym mu dowodem: sztuka nie może stanowić métier kobiet, skoro tak nieliczne są w niej reprezentowane” (Bovenschen). Na poziomie organizacji społecznej przypisano je do przestrzeni prywatnej (czyli całkowicie oddanej we władanie mężczyzny), do określonych podrzędnych i służebnych ról społecznych, gdzie realizacja ich potrzeb w sferze artystycznej i estetycznej mogła się co najwyżej realizować w ramach przypisanej im przestrzeni i funkcji, czyli jako działalność preestetyczna (tworzenie „funkcjonalnych dzieł sztuki” (rękodzieło, tkanie, haftowanie, ozdabianie stołu etc.), która jednak nie wykraczała poza przestrzeń, w której powstała, czyli przestrzeń domową. Nie wchodziła w przestrzeń publiczną, a zatem nie była sztuką. U podstaw wszystkich tych wykluczeń leży wykluczenie na poziomie logocentrycznym czy też symbolicznym, gdzie sztukę i wszystko, co z nią związane zdefiniowano według maskulinistycznego wzorca.
Kobiety przez większość historii naszej kultury miały bardzo utrudniony dostęp do edukacji, do tworzenia sztuki i jej problematyzowania teoretycznego. A jednak robiły to i robią nadal, więc warto odpowiedzieć na apel Silvii Bovenschen z 1976 i przyjrzeć się temu.

Monika Bokiniec - absolwentka filozofii i socjologii, wykłada na Uniwersytecie Gdańskim (Zakład Estetyki i Filozofii Sztuki). Główne obszary zainteresowania to estetyka feministyczna, filozofia kultury masowej i nowych mediów.