Zapraszamy na kolejną wernisaż wystawy do IS Wyspa - "Perito Moreno" Hanny Nowickiej, która mówi o codziennym "pękaniu" z pozornie małych przyczyn, w niewidowiskowych sytuacjach..
Godziny otwarcia wystaw:
Wtorek - niedziela, 12.00-18.00
"Perito Moreno" to jeden z największych lodowców na świecie, który spływa do patagońskiego jeziora Argentino i pomimo globalnego ocieplenia wciąż rośnie. Na skutek jego powiększania się olbrzymie ciśnienie wody rozsadza lodową zaporę, od której z hukiem odrywają się zamarznięte bryły. Ten ciągły i spektakularny proces "cielenia się" lodowca odbywa się wśród oklasków i okrzyków zebranych widzów.
Fenomen zjawisk naturalnych nieustannie przykuwa uwagę. W efektownych objawach przyrody manifestują się jednak surowe reguły, które z całą bezwzględnością traktują człowieka i jego własną rozchwianą naturę. Uwaga Hanny Nowickiej koncentruje się na lodowych formach i niepewności związanej z ich kruchością i nietrwałością. Świadomość możliwego pęknięcia formy, struktury czy powierzchni niesie za sobą ładunek niepokoju i lęku przed utratą integralności, zniekształceniem, zniszczeniem. Już w momencie pojawienia się rysy zaczyna działać nieodwracalny proces, nad którego dalszą drogą nie ma już władzy. Utrata kontroli podobnie wiąże się z nagromadzonymi, zamrożonymi emocjami, uprzedzeniami, czy wewnętrznymi oporami. Stanowi moment, kiedy nie można dłużej znieść zewnętrznego ciśnienia, presji związanej z oczekiwaniami otoczenia czy przymusu tkwienia w kulturowo, czy społecznie przypisanych rolach. Emocje zawsze ogniskują energię na idei, czy pragnieniu, które szuka ujścia, zakorzenione są w podświadomości lecz ich manifestacja jest cielesna.
Substancja ciała demonstrująca emocje, w najnowszych pracach Hanny Nowickiej przybiera nieoczywistą formę. "Spreparowane" przez artystkę struktury lodowców czy zlodowaciałe obiekty odnoszą się do granic afektywnych reakcji oraz obawy przed ich gwałtownością i niekontrolowanym wybuchem. Lęk przed własnymi emocjami jest równocześnie lękiem przed nieobliczalną stroną natury. Jej niepohamowany charakter, nieprzewidywalność, czy burzliwość bezustannie narusza poczucie bezpieczeństwa między wewnętrzną słabością a odpornością na płynące z zewnątrz zagrożenia. Użycie lodowych form, które w naturalnych warunkach nieprzerwanie poddawane są rozbijaniu, kruszeniu oraz ciągłemu zamarzaniu i topnieniu są metaforą zmagania się z własnymi emocjami i "przełamywania wewnętrznych lodowców"
Hanna Nowicka ukazuje te mało efektowne, nieatrakcyjne, ciche pęknięcia naszych własnych "lodowców" w uwodzącej odbiorcę warstwie wizualnej i dźwiękowej.
Kurator: Maks Bochenek
Producent: Aleksandra Grzonkowska i Błażej Kroplewski
Projekt zrealizowany w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego