stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Pink Freud

7 - 23 października 2024

Sopot,
Wstęp wolny
mar'25 27

czwartek, g. 20:00

bilety 200 - 260 zł
Kup bilet
Bilety (w przedsprzedaży do 1.02.2007):
20,- normalny; 15,- ulgowy; 10,- zniżkowy (karta klubowa i bilety okresowe SKM)
Bilety (od 2.02.2007):
25,- normalny; 20,- ulgowy; 15,- zniżkowy (karta klubowa i bilety okresowe SKM)

koncerty w Trójmieście


Koncert specjalny, rozpoczynający trasę promującą nową płytę: PUNK FREUD
Poznaj prawdziwe ID jazzu!
Kompozycje Pink Freud urzekają kosmicznym brzmieniem, motoryczną pulsacją oraz żelazną dyscypliną w obrębie zaledwie trzech instrumentów.
Wyobraźnia + perfekcja = Pink Freud



Pink Freud to jeden z najoryginalniejszych głosów we współczesnym jazzie i nie tylko. Mazolewski, Ziętek i Staruszkiewicz tworzą energetyczną, spontaniczną muzykę improwizowaną, bogatą formalnie, wielostrukturową, ewolucyjną, intrygującą brzmieniowo. Bogate formalnie kompozycje, nowoczesne elektroniczne brzmienia, nie odbierają jednocześnie muzykom miejsca na indywidualizm i szalone, odważne improwizacje. Muzyka ta łączy w sobie ducha muzyki lat 60. i 70. z nowoczesnością, eksplozję nowej wrażliwości z lekturą starych płyt. Preparowanie instrumentów, wykorzystanie elektronicznego asortymentu, konstruowanie bogatych narracji, stały się jednymi z cech wyróżniających muzykę formacji, a poczucie humoru i dystans do generowanych przez siebie dźwięków stały się składową rozpoznawalnego stylu Pink Freud. Zespół zasłynął także ze wspaniałych interpretacji tradycyjnych fraz - "Come As You Are" Nirvany i "My Man's Gone Now" G. Gershwina.

Skład:
Wojciech Mazolewski – bas
Tomasz Ziętek – trąbka
Kuba Staruszkiewicz – perkusja


Recenzja płyty Punk Freud:
Punk Freud to muzyka, z którą zespół zmagał się od dawna. Zadanie sobie pytania, czy muzyka jest w stanie zmienić świat, czy młodość, witalność, idealizm uzupełnione muzycznym przekazem wystarcza do poruszenia rzeczywistością, było początkiem krętej drogi. Od pierwszych realizacji nagrań minęło ponad półtora roku, podczas którego Pink Freud odbył liczne trasy koncertowe i aktywnie współpracował z polskimi i zagranicznymi muzykami sceny jazzowej i alternatywnej. Był to również czas, kiedy zespół mógł przyjrzeć się samemu sobie, jeszcze raz zważyć swoja muzykę i zastanowić się, czy nowa płyta daje odpowiedź na fundamentalne dla większości kwestie.
Punk Freud przywala z buta, popychanego energią spod serca. Surowe brzmienie, nie stuningowana produkcja, dynamika i sprężystość dźwięków, instrumentarium poszerzone o flet, skrzypce i wiolonczelę, pozwoliły na brak zahamowań w temacie emocji. Zespół zdecydował się na wykorzystanie tradycyjnej formuły realizacji studyjnej, sięgającej do lat 60. i 70., polegającej na nagrywaniu wszystkich instrumentów jednocześnie, na analogowy, wielośladowy magnetofon szpulowy Studer. To dość odważna i trudna metoda, która wyklucza koloryzację i zbędną muzyczna kaligrafię. Pozwala za to wydobyć z muzyki esencje emocji oraz zbudować z nich muzyczny obraz twórczej atmosfery studia bez sztucznych korekt.
Utwory z płyty PF to pełne wigoru i finezji dziesięć historii, opowiedzianych z rozbrajającą szczerością artystyczną. Od eksperymentów z płynącą wodą przez wynurzenia głosowe po zabawy z piaskiem. Każda kompozycja stanowi odrębną opowieść, ale całość jawi się nam jako spójny kierunek rozwoju grupy. Często przy użyciu tylko trąbki, basu i perkusji, od szmeru struny i szelestu trąbki po bicie werbla, przez zespół przechodzą prawdziwe huragany uczuć i dźwięków.

O kształcie Punk Freuda zadecydowała nie tylko czysto studyjna atmosfera. Słychać na płycie również echa tras koncertowych po krajach o wyższych niż środkowoeuropejskie, temperaturach, m. in. po Włoszech, Argentynie i Chile. Krótka, choć intensywna współpraca z amerykańskim saksofonistą Timem Berne, pozwoliła muzykom na kontakt z inną formą myślenia o improwizacji. (źródło: independent.pl)

Jako Pink Freud prawdziwe uznanie zdobyli wydaną w roku 2003 płytą "Sorry Music Polska", której wysoki poziom sprawił, że zaczęto spoglądać na nich okiem tyleż życzliwym, co wymagającym. Mimo sukcesu, Wojciech Mazolewski, Tomasz Ziętek i Kuba Staruszkiewicz wciąż starają się po prostu robić swoje - zabierać jazz i yass na wycieczki w strony pełne czyhających eksperymentów, ocierających się o nową elektronikę, ambient, avant-pop czy lounge. - Krzysiek Stęplowski (nowamuzyka.pl)

Dyskografia:
Zawijasy (2000, Cpt. Sparky)
Live in Jazzgot
Sorry music polska (2003, Zen Posse)
Jazz fajny jest (2005, Rockers Publishing),
Punk Freud (2007, Universal)

Zespół zagrał kilkaset koncertów w kraju i za granicą (m.in. na Ukrainie, Słowacji, w Niemczech, Francji, Portugalii, Czechach, Włoszech i Południowej Ameryce).

Realizacja: Borys Kossakowski